- Drogowcy przemieszczają się z jednego miejsca w drugie. Jesteśmy na ulicy Nowohuckiej. Tutaj prace są prowadzone od 20.00 od 6 rano. Prowadzenie takich prac - frezowania z ciężkim sprzętem, usuwanie starego asfaltu - byłoby w inny sposób niemożliwe. Mieszkańcy zgodzili się na to. Prace są prowadzone nocą. W ciągu dnia ruch odbywa się tutaj po wszystkich pasach - mówi Wasiak.

Pracom sprzyja też okres wakacyny. "Natężenie ruchu spadło o jakieś 30%. Wszystkie maszyny za dnia są też usunięte. W ciągu dnia pracujemy na poboczach, przy krawężnikach. Po zmroku ciężkie maszyny wyjeżdżają na drogę" - dodaje przedstawicielka ZIKiT-u.

Prace nie są prowadzone tylko na ulicy Nowohuckiej. Na alei Słowackiego także trwa remont nawierzchni. Tam jezdnia została podzielona na dwie części. Z jednej strony trwa frezowanie, ruch odbywa się drugą stroną. Po zakończeniu tych prac, będą prowadzone podobne czynności bliżej środka jezdni. "Prace są też prowadzone na ulicach Jancarza i Bohomolca. One też są prowadzone w nocy. Na alei Krasińskiego prace rozpoczeły się z jednodniowym opóźnieniem. Mówimy o odcinku między skrzyżowaniem z ulicą Zwierzyniecką a pierwszą przewiązką. Kierowcy muszą się tam liczyć z drobnymi utrudnieniami. Wyremontowana zostanie jednak zatoka autobusowa, chodnik i będzie nowa nawierzchnia"- mówi Magdalena Wasiak.

Od czwartku startuje też remont w okolicach ronda Młyńskiego. "Została wyremontowana już ulica Młyńska. Dalej będzie Lublańska, Starolublańska i przechodzimy w stronę ronda. Prace będą prowadzone również w porze nocnej. Przez rondo cały czas będzie możliwość przejazdu" - podkreśla przedstawicielka ZIKiT-u.

Niestety nie zawsze udaje się prace wykonywać tylko po zmroku. Ze względu na nocną ulewę w czwartek możliwe są utrudnienia na ulicy Nowohuckiej. Drogowcy - przez opady deszczu - późno zaczęli kłaść asfalt i nie zdążył on do rana wyschnąć. 

Koszt wszystkich wakacyjnych remontów dróg w Krakowie to 25 milionów złotych.

 

 

 

(Tomasz Bździkot/ko)