"Ta rezolucja jest mało polityczna, a dotyczy ważnych spraw merytorycznych. Orzeczenia Trybunału dotyczą także tego, czym my się tutaj zajmujemy" – podkreślił radny Grzegorz Stawowy(PO). Jak dodał, jest to także apel o jak najszybsze zakończenie sporu wokół TK adresowany nie tylko do obozu rządzącego, ale do przedstawicieli wszystkich ugrupowań.

Według radnych PiS rezolucja w formie i treści jest "kuriozalna", "absurdalna" i "nielogiczna", a przede wszystkim wykracza poza kompetencje Rady Miasta. Proponowali, by z treści wykreślić zdania, w których Rada Miasta zobowiązuje się stosować przy podejmowaniu uchwał do wszystkich orzeczeń TK i wzywa do tego władze Krakowa. Poprawki te nie zyskały poparcia, podobnie jak wniosek, by rezolucja była rozpatrywana w trybie dwóch czytań.

Za przyjęciem rezolucji głosowało 23 radnych (PO i klubu "Przyjazny Kraków"), przeciw 19 radnych PiS.

Szef klubu radnych PiS Włodzimierz Pietrus w imieniu całego klubu złożył votum separatum, argumentując, że rezolucja ta "wykracza poza kompetencje Rady Miasta".

W rezolucji napisano, że Rada Miasta Krakowa z najwyższym zaniepokojeniem obserwuje trwający od miesięcy spór wokół TK. "Przeciągające się rozbieżności oraz brak porozumienia podważają zaufanie obywateli do instytucji Państwa. Niestety, również negatywnie wpływają na wizerunek Polski na arenie międzynarodowej i pogłębiają podział wśród Polaków" – czytamy w rezolucji.

Radni zaznaczyli, że w ramach sporu "pojawia się rozdźwięk prawny, ponieważ opinie na temat orzeczeń TK są niejednoznaczne". Jednocześnie zadeklarowali, że "Rada Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa przy podejmowaniu uchwał będzie stosować się do wszystkich orzeczeń TK, zgodnie z artykułem 190 ust. 1. Konstytucji RP". O uwzględniania orzecznictwa TK wystąpili także do władz miasta.

Rezolucję zamyka apel do wszystkich stron o "porzucenie sporu i jak najszybsze rozwiązanie konfliktu zgodnie z interesem Polski i Polaków".

W ostatnich tygodniach podobne rezolucje dotyczące TK przyjęły m.in. Rady Miasta w Bydgoszczy, Gdańsku, Gorzowie Wielkopolskim, Łodzi (została unieważniona przez wojewodę), Olsztynie, Poznaniu, Sopocie i Warszawie.

 

 

 

 

 

 

(PAP/Dominika Panek/ko)