"To już kolejna próba utworzenia grzebowiska, dlatego teraz będą się musiały odbyć gruntowne konsultacje społeczne" - przekonuje radna Małgorzata Jantos. "Pokazywałam choćby Ropczyce, 145 km od kilometrów. Tam jest grzebowisko, a kilkaset metrów dalej są domy. I protestów nie ma". 

Kilka lat temu władze Krakowa próbowały utworzyć grzebowisko w pobliżu składowiska odpadów w Baryczy. Od pomysłu odstąpiono po protestach mieszkańców.

„Nie chcemy naszych Zwierząt traktować jak odpady komunalne i nie chcemy ich bezprawnie, potajemnie zakopywać gdzieś pod płotem, pod osłoną nocy... Dlatego domagamy się od władz Krakowa stworzenia miejsca, gdzie będziemy mogli w godny sposób rozstawać się ze Zwierzętami, które były częścią naszego życia, czyniły je lepszym, czasami mniej samotnym”  - mówiła radna Jantos w programie "Przed hejnałem". 

 

(Jacek Bańka/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: