Uhonorowany został m.in. Zdzisław Jaworski – współtwórca podziemnego pisma „Hutnik”, wydawanego przez działaczy „Solidarności” z Huty im. Lenina. "Byliśmy aresztowani i gnębieni przez władzę, ale czułem, że muszę działać na rzecz ojczyzny. Pamiętam, jak któregoś razu, nad ranem zostałem po prostu skuty kajdankami. To był ciemny listopadowy poranek. Skuli mnie, wsadzili do samochodu i wozili po Krakowie. Tysiąc myśli w głowie. Ale jak wieźli mnie na Mogilską, to się ucieszyłem" – wspominał Jaworski.
7 osób otrzymało krzyż pośmiertnie, w tym Bogdan Włosik – 20-letni uczeń technikum, pracujący w Hucie im. Lenina, który został zastrzelony podczas demonstracji w Nowej Hucie w 1982 roku.
Odznaczenie w krakowskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej odebrała siostra Bogdana Włosika – Halina Włosik-Ignatowicz. "Do dziś ludzie o nim pamiętają, składają kwiaty i zapalają znicze pod pomnikiem. To jest symbol, o którym warto pamiętać. Trudno przewidzieć, jak człowiek zachowa się w danej sytuacji. Nie sądziłam, że można płakać po kimś przez cały tydzień. A taka była moja reakcja na wieść o śmierci brata" - mówiła Radiu Kraków Halina Włosik-Ignatowicz.
Krzyż Wolności i Solidarności to państwowe odznaczenie cywilne nadawane działaczom opozycji antykomunistycznej w PRL. Ustanowione zostało w 2010 roku.