Zdaniem prof. Artura Jurczyszyna z Kliniki Hematologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezesa Centrum Leczenia Szpiczaka czas jest tutaj kluczowy: "Trudno się patrzy w oczy pacjenta, który wie, że lek dla niego jest zarejestrowany w innym kraju europejskim i dostępny, a w naszym kraju nie. Trzeba to zmienić".

Prof. Artur Jurczyszyn ma nadzieję, że Polska dołączy wkrótce do 21 krajów europejskich, gdzie wprowadzona jest już terapia przeciwciałem monoklonalnym anty CD-38. Jedna z firm farmaceutycznych złożyła już aplikację do ministerstwa zdrowia i najbliższe dwa miesiące będą rozstrzygające, czy lek będzie dla pacjentów dostępny. To przełom w leczeniu szpiczaka i cały czas na ten lek oczekujemy - podkreśla profesor.

Dziś chorzy na szpiczaka mają już kilka linii leczenia, a postęp w leczeniu pozwolił podwoić ich przeżywalność z 3 do 6 lat. Jednak w USA, gdzie najnowsze terapie są wprowadzane szybciej, chorzy na szpiczaka żyją nawet 10-20 lat dłużej.

 

 

 

Anna Łoś/bp