Funkcjonariusze są wyposażeni w specjalne analizatory. Umieszczają czujniki w rurze wydechowej samochodu i sprawdzają emisję szkodliwych substancji.

Policjanci zapowiadają, że będą surowo karać kierowców za jazdę samochodem, który nadmiernie zanieczyszcza powietrze. Jeżeli kontrola wykaże zbyt dużą emisję spalin, policjanci zatrzymają dowód rejestracyjny i skierują pojazd na badania w stacji diagnostycznej.

Udało nam się uzyskać dane dotyczące badań spalin w ubiegłym roku. Krakowska policja przeprowadziła wtedy 2861 kontroli z użyciem analizatorów i dymomierzy. 505 samochodów okazało się niesprawnych. To oznacza, że co piąty pojazd przekraczał normy emisji szkodliwych substancji.

 

 


 

 



Mateusz Żmija