Osoby te zapomniały jednak o kamerach monitoringu i pracownikach ochrony którzy natychmiast powiadomili policję. Dodatkowo " wycieczkowicze" kręcili filmiki ze swoich nielegalnych spacerów i umieszczali je w sieci - powiedział Radiu Kraków Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy gorlickiej policji.

"Ci ludzie nazywają się eksploratorami i jak twierdzą, nie mieli żadnego złego celu, ale kiedy policja zaczęła sprawę badać, filmiki z intenetu zniknęły"

W jednym przypadku prowadzone jest postępowanie w sprawie kradzieży z włamaniem, za co sprawcy może grozić nawet do 10 lat więzienia. W pozostałych trzech przypadkach chodzi o naruszenia miru domowego. Tu kodeks karny przewiduje karę grzywny lub pozbawienia wolności do roku. 

 

Maciej Wodziński/bp