Zatrzymani lekarze w zamian za łapówki w wysokości od 100 do 500 złotych wystawiali zwolnienia, dzięki którym podejrzani w sprawie paraliżowali śledztwo. Zostali zatrzymani na Śląsku. Tam też wpadło czterech członków samej grupy.
W Krakowie policjanci zatrzymali jednego z pseudokibiców. Jak mówi komisarz Iwona Jurkiewicz - rzeczniczka CBŚP - grupa specjalizowała się w kradzieżach głównie na terenie Śląska. "Do kradzieży z włamaniami miało dochodzić w latach 2013-2014 w Opolu, Mysłowicach, Zabrzu, Żorach i na terenie Czech. Wszystko wskazuje na to, że oni mogli uczestniczyć także w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających" - podkreśla.
W sumie w tej sprawie zarzuty od początku śledztwa usłyszało juz prawie 70 osób. Prokuratura nadal określa to postepowanie jako rozwojowe.
(Marcin Friedrich/ko)