W rozmowie z Kubą Nizińskim wychowanek trenera Zbigniewa Klęka opowiedział także min. o piciu kawy podczas treningu, planach na przyszłość i braku powołania do kadry na mistrzostwa świata. - Jakbym wygrał jeszcze trzy etapy podczas Vuelty to... decyzja taka była i koniec. To trener podejmuje decyzje i odpowiada za wynik. - powiedział Tomasz Marczyński.

Małopolanin zdradził także kto jego zdaniem jest najlepszym polskim kolarzem 2017 roku. Tomasz Marczyński jeździ w barwach belgijskiej grupy Lotto Soudal. Wychowanek Krakusa Swoszowice kilka tygodni temu przedłuży kontrakt na kolejne trzy lata. Marczyński przygotowania do nowego sezonu rozpocznie w grudniu.

KN