Trzeci mecz 1/8 finału Pucharu Polski i trzecia dogrywka. Górnik Zabrze wygrał z Sandecją po dogrywce 3:2 i czeka na zwycięzcę meczu Chojniczanka - BrukBet Termalica.

W Pucharze Polski piłkarze Sandecji przegrywali w Zabrzu z Górnikiem 0:2, by doprowadzić do dogrywki. Pierwszą bramkę dla zabrzan zdobył główką w 65. minucie gry Szymon Matuszek po centrze z wolnego Rafała Kurzawy, drugą - jakżeby inaczej - Igor Angulo. Sądeczanie nie wykorzystali kilku świetnych okazji do zdobycia gola i przy stanie 0:0 i przy 0:1. Zdobyli bramkę dopiero pięć minut przed końcem gdy centrę Bartłomieja Dudzica wykorzystał Aleksandr Kolew. W 90. minucie znów ta dwójka dała znać o sobie. Dudzic faulowany w polu karnym, Kolew wprawdzie na raty - przy pomocy obrońcy gospodarzy - zdobywa gola i jest dogrywka. Ale w 99. minucie kolejne trafienie Igora Angulo po koronkowej akcji zabrzan i 3:2 dla Górnika.   

1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski: Górnik Zabrze - Sandecja Nowy Sącz 3:2 po dogrywce (0:0, 2:2, dogr. 1:0). Awans: Górnik Zabrze.

Bramki: 1:0 Szymon Matuszek (65-głową), 2:0 Igor Angulo (75), 2:1 Aleksander Kolew (85-głową), 2:2 Erik Grendel (90-samobójcza), 3:2 Igor Angulo (99).

Żółte kartki - Górnik: Dani Suarez, Erik Grendel; Sandecja - Adrian Danek, Bartłomiej Dudzic, Michał Piter-Bućko.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 10 038.

W 90. minucie bramkarz Górnika Tomasz Loska obronił rzut karny egzekwowany przez Aleksandra Kolewa, ale próbujący wybić piłkę Erik Grendel wpakował ją z bliska do własnej bramki, doprowadzając do dogrywki.

Trener zabrzan Marcin Brosz stwierdził po meczu, że „jeszcze nie wszystko nam wychodzi. Fragmentami oglądaliśmy ciekawe spotkanie. Muszę podkreślić, że w ciężkich momentach potrafiliśmy dłużej rozgrywać piłkę. To sygnał, że zespół się ciągle rozwija. Mamy kolejny etap, zaczynamy grać rozważniej".

Brosz podkreślił dobre zmiany w zespole rywala, które pozwoliły Sandecji na wyrównanie w końcówce: „Tym bardziej się cieszę, że ten mecz wygraliśmy. Chłopcy byli skoncentrowani, ale jeszcze nie wszystko nam wychodzi. Najlepsza obroną jest atak, mieliśmy sytuacje, by skończyć spotkane wcześniej”.

Szkoleniowiec Sandecji Radosław Mroczkowski mimo porażki był zadowolony z gry swojego zespołu: „Gratuluję Górnikowi wygranej. Spotkanie było dobre od samego początku. Było dużo ambitnej, nieustępliwej gry z obu stron. Wynik jest dla nas niekorzystny, ale z postawy drużyny – a mieliśmy dziś wiele zmian w składzie – jestem zadowolony. Dbamy o to, by cała nasza kadra była w rytmie meczowym, dziś była ku temu okazja. Patrzymy już na czekający nas najbliższy mecz ligowy z Zagłębiem Lubin”.

W ćwierćfinale Górnik zagra z Chojniczanką Chojnice lub Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, które spotkają się 27 września.

Marek Solecki/RK/PAP