– Myślę, że dzięki tej decyzji zwyciężył przede wszystkim sport i zdrowy rozsądek. Absolutnie nie chcę włączać się w dyskusję i interpretację przepisów Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który autonomicznie prowadził rozgrywki w grupie IV, III ligi piłkarskiej. Mam nadzieję, że przyjęte rozwiązanie zadowoli wszystkich zainteresowanych, a Motor Lublin i Hutnik Kraków pomyślnie przejdą proces licencyjny i swą obecnością oraz klasą sportową wzmocnią drugoligowe zmagania – tak skomentował decyzję Komisji ds. Nagłych Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek.

Przypomnijmy, że zamieszanie w sprawie walki Hutnika o drugą lige trwało od kilkunastu dni. Po zawieszeniu rozgrywek z powodu epidemii, pierwsze miejsce w tabeli zajmowała drużyna z Krakowa. Działacze ogłosili jednak awans Motoru Lublin. Oba zespoły miały tyle samo punktów. W bezpośrednim spotkaniu wygrał Hutnik. Nie doszło jednak do rewanżu i działacze lubelscy uznali, że ważniejszy jest bilans bramek z całego sezonu.

KN/PZPN