Niedzielny etap z Al Ain do Jabel Hafeet długości 199 km kończył się ponaddziesięciokilometrowym podjazdem o średnim przewyższeniu 6,6 procent. Najszybciej na metę wspięli się Valverde i Kolumbijczyk Miguel Angel Lopez (Astana), sklasyfikowani w tym samym czasie 4:38.47. W końcówce doszło między nimi do przepychanki.

Lider niemieckiej ekipy Bora-Hansgrohe Majka przyjechał w trzyosobowej grupce z 15-sekundową stratą, dając się wyprzedzić na finiszu Francuzowi Julianowi Alaphilippe (Quick Step).

Drugi z Polaków Paweł Poljański (Bora) zajął 48. miejsce - 5.20 straty.

W klasyfikacji generalnej utytułowany Valverde uzyskał łączny czas 16:00.11 i wyprzedził piątego w niedzielę Holendra Wilco Keldermana (Sunweb) o 17 sekund, Lopeza o 29 i Alaphilippe'a o 31.

"Bardzo się cieszę z dzisiejszego, podwójnego zwycięstwa. Przede wszystkim chciałbym podziękować całemu zespołowi, który znakomicie mnie wspierał. Byliśmy bardzo uważni na tym wietrznym i deszczowym etapie" - powiedział 37-letni Valverde, który w niedzielę odniósł 113. zwycięstwo w karierze.

Majka stracił do zwycięzcy wyścigu 45 sekund, a sklasyfikowany na 40. pozycji Poljański - 6.12.

Wyścig w Abu Zabi był czwartą imprezą tegorocznego cyklu UCI World Tour.

PAP/AD