Zapis rozmowy Teresy Gut ze Stefanem Kolawińskim, burmistrzem Bochni

 

Blisko 400 osób zarażonych koronawirusem w powiecie bocheński, około 100 to mieszkańcy Bochni. Tymczasem wrzesień tuż, tuż. Jak szkoły w Bochni przygotowane są do nauki w nowych warunkach?

Jesteśmy w trakcie przygotowań. Wszystko przebiega zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia. Można tu mieć nadzieję, że ten rok przynajmniej się normalnie rozpocznie. Mam jednak obawy, że po krótkiej obecności uczniów w szkole wszystko wróci do stanu sprzed wakacji.

 

Ten najbliższy czas to czas na dezynfekcję szkół?

Ten czas wykorzystujemy jeszcze na remonty, żeby przygotować obiekty do prowadzenia zajęć dydaktycznych w szkołach. Dezynfekcja będzie przeprowadzana tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego.

 

A czy szkoły zgłaszały już zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej? Maseczki, rękawiczki, środki do dezynfekcji? Czy macie państwo informacje, ile takich środków ochrony osobistej może być potrzebne?

Braki uzupełniane są na bieżąco. O maseczkach w tej chwili nie mówimy, bo nie ma takich zaleceń, żeby uczniowie po szkole w maseczkach spacerowali.

 

Pytam o środki dla nauczycieli…

Dla nauczycieli jak najbardziej.

 

Ale ile może być ich potrzeba? Macie to państwo jakoś zewidencjonowane?

Nie, nie mamy tego zewidencjonowanego. Natomiast jesteśmy przygotowani i z całą pewnością mamy wystarczające ilości środków zarówno dla nauczycieli, jak i mieszkańców.

 

Pojawiają się postulaty, żeby nauczycieli objąć szczepieniami przeciwko grypie płatnymi z budżetów gmin. Czy w Bochni ten temat był podejmowany?

Sądzę, że możemy to rozważać wtedy, kiedy będziemy mieć pewną szczepionkę, która będzie działała.

 

Jak pandemia odbiła się na turystyce w mieście? Polacy postawili w tym roku na turystykę krajową. Ale czy odwiedzali także Bochnię?

Bochnia była odwiedzana przez turystów, ale z informacji, które otrzymałem ostatnio, wynika, że poziom ruchu turystycznego w największej atrakcji znacznie się obniżył, mowa tu o kopalni soli w Bochni. Sama kopalnia także pracuje w ograniczonym zakresie, jest to więc zrozumiałe. Chodząc po mieście, widzę jednak grupy turystów, którzy w naszym mieście się pojawiają, niekoniecznie w kopalni. Zwiedzają miasto i korzystają z jego atrakcji.

 

Skoro wspomniał pan o kopalni… jak kopalnia sobie radzi? Wiemy, że będą opóźnienia przy budowie nowej trasy turystycznej. Czy wiadomo już coś więcej na ten temat?

Nie mam informacji na ten temat. Mnie jednak interesuje coś innego: kiedy kopalnia zakończy prace zabezpieczające znaleziska w centrum miasta, na Rynku bocheńskim, bo to ma wpływ na wszystkie inne prace prowadzone w tym rejonie.

 

Na jakim etapie są te prace?

Powinny były zakończyć się do końca czerwca, ale realnym terminem jest koniec sierpnia. Zostały więc dwa tygodnie na zakończenie prac i otwarcie szerszego frontu robót.

 

Jak będą przebiegać dalsze prace zlecone przez miasto?

Zgodnie z opracowanym harmonogramem. Będą prowadzone wypełnienia piaskowcem na Rynku, potem będą ustawione meble i zamontowane latarnie. Mam nadzieję, że te prace uda się zamknąć do końca roku, tak żeby Rynek był dostępny dla mieszkańców i przyjezdnych.

 

Skoro jesteśmy przy pracach budowlanych, na jakim etapie są prace przy budowie łącznika z autostradą? Chodzi o połączenie miasta z A4. Ta droga powinna być gotowa za rok…

Taka obietnica padła ze strony wykonawcy. To była poważna deklaracja. Prace przebiegają sprawnie i dają nadzieję, że terminy będą dotrzymane. Mamy jednak świadomość, że ta droga nie załatwia problemu do końca. Rozwiązuje za to problem skomunikowania strefy aktywności ekonomicznej z autostradą, co jest bardzo potrzebne.

 

Powiedział pan jednak, że to nie kończy tematu, bo potrzebny jest drugi etap…

Jest niezbędny, żeby rozwiązać problem komunikacyjny z drugiej strony miasta. Największy zakład produkcyjny miasta – Stalprodukt, firma notowana na giełdzie - dojeżdża do swoich obiektów z drugiej strony i częściowo korzystają z infrastruktury drogowej. Żeby temat całkowicie „ogarnąć”, trzeba by pociągnąć łącznik do dk94 i to byłoby rozwiązanie docelowe na wiele lat do przodu.

 

Czy trwają już prace nad tym?

Jest przedstawionych kilka wersji przebiegu łącznika, trwa postępowanie wyboru. Łącznik jest projektowany. Ale są także kontrowersje wokół tego, którędy powinien przebiegać i gdzie łączyć się z dk94. Toczy się również postępowanie przed sądem administracyjnym co do legalności decyzji środowiskowej. Sprawa ma więc szerszy zasięg i jest bardziej skomplikowana niż w przypadku pierwszego etapu.