Zapis rozmowy Jacka Bańki z wicemarszałkiem Małopolski, Łukaszem Smółką.

 

Wczoraj mieliśmy rekord zakażeń koronawirusem. W samej Małopolsce 133 zakażenia. Wpłynie to na zakupy w ramach Małopolskiej Tarczy Antykryzysowej? Pytam o pakiet medyczny.

- Jeśli chodzi o pakiet medyczny i ilość zakażeń, to, co się dzieje w ramach pakietu... Decyzje zostały podjęte w kwietniu i maju. Zakup 50 karetek, respiratorów, łóżek jest realizowany. Dzisiaj odbieramy sprzęt. Jako Małopolska przygotowujemy się do walki z wirusem. Odebraliśmy 50 karetek, kilkadziesiąt respiratorów, szpitale zakupiły środki ochrony, stworzyliśmy magazyn rezerw ochrony osobistej po to, że przygotowujemy się na drugą falę wirusa. Czy ona będzie większa? Nie wiem, ale jesteśmy przygotowani do walki.

 

Jeśli ta liczba będzie rosła w Małopolsce, potrzebne będą przesunięcia w ramach Tarczy i jeszcze więcej na pakiet medyczny?

- Jeśli chodzi o rezerwy środków ochrony osobistej, w kwietniu kupiliśmy ich za 10 milionów. Nie mówimy, że dzisiaj przygotowujemy się do drugiej fali. Mówiliśmy o tym w maju i czerwcu. Przesunięcia już nastąpiły. Kolejne zamówienie jest realizowane. Realizuje je Szpital Uniwersytecki za 5 milionów. Przygotowujemy się na kolejny zastrzyk finansowy dla szpitali na zakup sprzętu specjalistycznego. To 70 milionów złotych. Dodatkowo chcemy zabezpieczyć wszystkie szpitale pod względem tlenowni i agregatów. To się dzieje. To zostało przemyślane w kwietniu, maju. Wtedy wiele osób pytało, po co to robimy. Lepiej się miło zaskoczyć, niż gorzko rozczarować. Małopolska się szykuje. Decyzje podjęte przez marszałka są realizowane.

 

Z 50 karetek prawie połowa jest już w małopolskich szpitalach. Kiedy ta druga połowa? Zdążymy przed drugą falą?

- W maju powiedzieliśmy, że wszystkie karetki będą do połowy września. 18 września 50 karetek będzie w podmiotach. Dodatkowo do 17 sierpnia komenda wojewódzka straży pożarnej będzie przygotowana do rozstawienia szpitala polowego na 500 osób. Mamy namioty z łóżkami. Kupiliśmy je. Wydaje się to być fantastyką, że taka sytuacja może mieć miejsce, ale jesteśmy przygotowani, żeby wesprzeć namiotami szpitale.

 

Powinny wrócić obostrzenia związane na przykład z organizacją wesel i większych imprez?

- Trudno mi się ustosunkować. Nie ja decyduję. Każdy z nas musi odpowiedzieć na to pytanie sam. Duże wydarzenia? To potencjalne ogniska. Żeby ugasić pożar, trzeba odcinać ogniska wirusa. Co zrobić? Zastosowanie się do obecnych obostrzeń – maseczka, odległość – to podstawa.

 

Nie można wykluczyć, że jesienią uczniowie nie wrócą do szkół, lecz będzie dalej nauka zdalna. Co Małopolska przygotowuje na 1 września? To pytanie na przykład o zakup laptopów dla uczniów i nauczycieli. Ile takiego sprzętu zakupiono?

- Liczymy to w tysiącach. Zakładamy jednak, że uczniowie wrócą do szkół. Jak to się nie wydarzy, Małopolska tworzy Laboratorium Edukacji Cyfrowej. Od 1 września to będzie działać. Służyć to będzie nauczycielom i uczniom do zdalnej edukacji. Widzieliśmy, co się działo w edukacji. Każdy nauczyciel działał różnie. W Małopolsce będzie jedno narzędzie. Nie chodzi o same laptopy. Kupno laptopów to kwestia decyzji. Chodzi o efektywność pracy nauczycieli. Mamy świetnych nauczycieli, ale oni potrzebują narzędzi.

 

Te tysiące laptopów trafią w sierpniu jeszcze do uczniów i nauczycieli?

- Trafią przed rozpoczęciem roku szkolnego.

 

Tarcza i osoby samozatrudnione. Planowano w sumie około 20 milionów złotych dla samozatrudnionych. Kiedy będzie można założyć wniosek, żeby sięgnąć po te pieniądze?

- Małopolska wydała setki milionów na wsparcie przedsiębiorców. Kolejnym krokiem jest bon dla samozatrudnionych. To 9000 złotych na 3 miesiące. Pod koniec sierpnia uruchomimy aplikację. Informacje są na stronie www.tarcza.malopolska.pl. Liczymy, że nasi samozatrudnieni… To osoby przedsiębiorcze. Wsparcie w ramach pakietu i bonu jest ważne, żeby wesprzeć samozatrudnionych, żeby rynek pracy był zachowany. Podobnie z inwestycjami. To ważne, żeby wprowadzić wiele pieniędzy na rynek. Nie może być zatrzymania. Żebyśmy uratowali gospodarkę, musimy rozkręcić inwestycje. W Zarządzie Dróg Wojewódzkich widzimy, że to się sprawdza. Im więcej inwestycji drobnych jest realizowanych, tym więcej przedsiębiorców się zgłasza. Ceny są nieco niższe. To pozwoli na oszczędności i niechowanie ich w worku na przesunięcia, ale wprowadzenie na kolejne małe inwestycje. Małopolscy przedsiębiorcy będą mieli pracę.

 

Pamiętamy, jak było z pomocą dla przedsiębiorców. Generator wniosków zatrzymał się błyskawicznie. Rozumiem, że jeśli samozatrudnieni chcą złożyć wniosek, powinni to zrobić błyskawicznie, bo pieniądze pewnie się skończą?

- Będą dwa etapy. Czas od 17 do 28 sierpnia na przygotowanie się do złożenia wniosku. 31 sierpnia o 12:00 generator będzie przyjmował wnioski. Będą warunki, które trzeba będzie spełnić.

 

Czyli 31 sierpnia to najważniejsza data. Wtedy w południe trzeba szybko złożyć wniosek?

- Tak. 31 sierpnia. Temat pakietu dla przedsiębiorców koordynuje marszałek Urynowicz.

 

Są jakieś gwarancje tego, że inwestycje infrastrukturalne, które władze lokalne umieszczą na liście, zostaną sfinansowane przez rząd przed Igrzyskami Europejskimi? Kraków mówi o trasie balickiej. To będzie pewnie wspólna lista Krakowa i Małopolski. Składamy listę i jesteśmy pewni, ze to zostanie sfinansowane?

- Igrzyska Europejskie to duża szansa dla całego województwa. 2023 rok, dziesiątki godzin transmisji, reklama będzie. Podpisaliśmy list intencyjny z ministrem infrastruktury, prezydentem Krakowa i marszałkiem Małopolski. Chodziło o rozwój inwestycji infrastrukturalnych w regionie. Temat trasy balickiej jest poruszany. Trzeba przystąpić do przygotowania dokumentacji. Realizacja pójdzie sprawnie. Wśród inwestycji jest też węzeł w Opatkowicach. Robi to GDDKiA i minister Andrzej Adamczyk. To pokaże, że Małopolska potrafi przyjąć tak dużą imprezę. Były przecież ŚDM. Zrobimy też Igrzyska.

 

To, co będzie na liście, zostanie dofinansowane?

- To,co będzie na liście, będzie zrealizowane.

 

Czyli jeśli będzie trasa balicka, trasa wolbromska, węzeł w Opatkowicach, będzie to zrealizowane i sfinansowane z pieniędzy rządowych?

- Jeśli chodzi o źródła finansowania, musi być składanka. Musi być lista inwestycji, źródła finansowania i inżynierowie przystąpią do realizacji.

 

Kiedy ten wniosek państwo złożą?

- Zakładam, że po wakacjach będzie gotowa lista. Czekamy na listę dyscyplin. Ona ukaże się niebawem. Igrzyska muszą być dobrze zorganizowane. Wielu mówi, po co to robimy...

 

Lewica krytykuje i protestuje.

- Cudze chwalicie, swego nie znacie. Małopolska ma wielki potencjał infrastrukturalny w obiektach sportowych i walory turystyczne. Dla nas to szansa.