Gdzie jest więc NFZ, który refunduje leczenie ortodontyczne? Okazuje się, że w Małopolsce mamy 46 miejsc, w których można wykonać usługi ortodontyczne w ramach NFZ, i mogłoby być ich więcej, ale brakuje chętnych specjalistów. O leczeniu ortodontycznym w programie "Przed hejnałem". 

Goście:

prof. dr hab. Bartłomiej Loster - ortodoncji, Prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego, Prodziekan Wydziału Lekarskiego CM UJ, 

Elżbieta Bukowiec - starszy specjalista w Dziale Kontraktowania Świadczeń Stomatologicznych Małopolskiego Oddziału NFZ.

 

 

- W Małopolsce mamy 46 miejsc, w których świadczone są usługi ortodontyczne w ramach NFZ. W Krakowie takich punktów jest 19, w Tarnowie 2, w Nowym Sączu 4. W powiecie proszowickim nie ma takiego punktu, w Wieliczce też nie. Ortodoncja się komercjalizuje, ortodonci nie chcą pracować w ramach umów z NFZ. Czy to prawda?

 

Elżbieta Bukowiec - W trakcie konkursu w 2014 roku ogłosiliśmy postępowanie konkursowe na wszystkie powiaty w Małopolsce. Gdyby byli chętni na te świadczenia, zakontraktowalibyśmy je, ponieważ wszystkie oferty w ramach ortodoncji zostały przyjęte w tym konkursie.

 

- Pula przeznaczona na opiekę ortodontyczną jest wyczerpywana?

 

Elżbieta Bukowiec - Jeśli nie została ona wyczerpana z powodu braku ofert, to zostały te środki przekazane do powiatów ościennych. Ortodonci, którzy zakupili te świadczenia, pracują na większą liczbę etatów. Małopolska jest drugim oddziałem w Polsce, który ma wysoką cenę świadczenia - 1,35. To oznacza, że liczba punktów za procedurę jest określona przez zarządzenie prezesa.

 

- Ile kosztuje pierwsza wizyta diagnozująca problem?

 

Elżbieta Bukowiec - Kosztuje 30 złotych.

 

- Prywatnie kosztuje 50-60 zł.

 

Elżbieta Bukowiec - Są oddziały jak dolnośląski, gdzie jest niska cena - 1,07 i ortodonci pracują w ramach tej ceny.

 

- Terminy na wizytę u ortodonty w ramach NFZ są długie. Trzeba czekać pół roku w Krakowie.

 

Elżbieta Bukowiec - W niektórych miejscach w Krakowie te terminy są już na listopad. Polecałabym pacjentom, by korzystali z naszej strony internetowej. Tam są numery telefonów, można zadzwonić, dopytać o termin wizyty. Z doświadczenia wiem, że te terminy nie są aż tak dalekie. 

 

- Do jakiego wieku finansowane jest leczenie ortodontyczne?

 

Elżbieta Bukowiec - Do 12 roku finansowane są aparaty ortodontyczne, do 13 konsultacje i kontrola.

 

- Te aparaty można zakładać małym dzieciom, czy trzeba poczekać, aż będą stałe zęby? Do 12 roku życia refundowane są aparaty, a można je zakładać w wieku 8 lat. Mamy tylko cztery lata na leczenie w ramach NFZ.

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster - To, co NFZ nam oferuje, to jest minimalny wycinek ewentualnych potrzeb pacjentów, to wstęp do leczenia. Mówimy o leczeniu ortodontycznym, którego NFZ w ogóle nie oferuje. Jeśli mówimy o wczesnym leczeniu, to nie jest kompleksowe rozwiązanie problemu. Leczenie nie powinno być prowadzone wtedy, gdy nam nakazuje paragraf, ale wtedy gdy dziecko potrzebuje tego leczenia. Leczenie powinno być prowadzone w skoku wzrostowym. Skok wzrostowy to nie jest 12 rok życia, u dziewczynki będzie to 9 rok życia, u chłopców 14 rok życia, więc systemowo NFZ wyklucza chłopców z leczenia ortodontycznego. NFZ oferuje nam leczenie interceptywne, czyli leczenie jako wyeliminowanie w okresie rozwoju problemu blokującego wzrost. 

 

- Proste zęby ważne są nie tylko ze względów estetycznych. Kiedy trzeba podjąć leczenie ortodontyczne?

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster - Prezentowanie się jest bardzo ważne. Dobrostan każdego pacjenta jest częścią definicji  zdrowia. Problem okluzyjny może być objawem problemu zdrowotnego, np. wady w zakresie twarzowej części czaszki. Może też doprowadzać do patologii, np. zgryz głęboki może doprowadzić do tego, że zęby górne mogą urażać błonę śluzową. To destrukcyjne działanie musi być eliminowane. 

 

- W jakim wieku dziecka powinniśmy pójść z nim do ortodonty? 

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster  - Każde dziecko powinno być dwa razy zbadane. W wieku 5-6 lat, kiedy następuje rozwój kostny, który można trochę ukierunkować. Kość rośnie cały czas. Musimy dziecko zbadać przed interwencją, a nie gdy problem narasta. A drugie badanie około 9. roku życia.

 

- To jest leczenie wieloletnie.

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster  - Nie powinno być wieloletnie. Powinniśmy interweniować, gdy jest to konieczne i możliwie w jak najkrótszym czasie, żeby nie zrazić dziecka. Mówi się, że dziecko chce współpracować dwa lata. Potem możemy mieć problem z leczeniem.

 

- Czy w każdym wieku można zacząć leczenie ortodontyczne? Nawet, jeśli pewne rzeczy zostały zaniedbane w dzieciństwie?

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster  - Nie ma granicy wieku. Nawet u osób dorosłych można wiele zrobić. 60 i więcej lat - to są pacjenci, którym jesteśmy w stanie pomóc. 

 

- Ale w tym wieku nie możemy liczyć na NFZ. Na co konkretnie możemy liczyć w ramach tych świadczeń?

 

Elżbieta Bukowiec - Pacjent począwszy od badania lekarskiego może liczyć na badania kontrolne, wykonanie zdjęć, aparatu jedno i dwuszczękowego do 12 roku życia.

 

- Aparaty metalowe i ceramiczne nie są refundowane?

 

Elżbieta Bukowiec  - Nie, tylko aparaty ruchome do zdejmowania.

 

- A czy wszystkie wady możemy nimi skorygować?

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster - Te aparaty możemy podzielić na dwie grupy. Czynnymi jesteśmy w stanie poprawić przeszkodę, np. wychylanie zębów. Druga grupa to aparaty czynnościowe dwuszczękowe, które w okresie wzrostu mogą poprawić podstawy, bazy kostne. Później aparatem stałym możemy zęby wyrównać. To, co NFZ oferuje, to jest pierwszy etap leczenia, ale w większości przypadków nie jest to końcowy etap.

 

- Czyli rodzice muszą przygotować się na koszty. Ile kosztuje aparat, już w tym drugim etapie leczenia?

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster  - Jest to koszt leczenia od 7 do kilkunastu tysięcy złotych - to cena rozłożona w czasie.

 

- Do ortodonty możemy przyjść bez skierowania.

 

Elżbieta Bukowiec - Do każdego stomatologa, chirurga możemy przyjść bez skierowania. Żądanie od pacjenta skierowania jest bezprawne.

 

- Czy bolesne jest leczenie ortodontyczne? 

 

Prof. dr hab. Bartłomiej Loster - Mamy grupę pacjentów, którzy chcą zacząć leczenie, ale potem jeszcze bardziej chcą je skończyć. Leczenie nie jest bolesne, ale po założeniu aparatu zęby mogą być wrażliwe na nacisk.