Witam,
bardzo się cieszę, że udostępnili Państwo artykuł na temat ilości robotników na Mogilskiej. Wg mnie ten przetarg to kpina z mieszkańców, a kasa dla wykonawcy mimo opóźnień leci. "Praca" na Mogilskiej to w większości wg mnie tzw. "powiewanie na łopacie" niż rzetelna robota. A już najśmieszniejsze jest jak kilku pracowników nadzoru stoi nad jednym robotnikiem. Po prostu marnotrawienie pieniędzy. Prywatny inwestor nie pozwoliłby sobie na taką organizację pracy. Coś o tym wiem, bo pracuje na stanowisku kierowniczym w dużej firmie produkcyjnej.

Myślę, że w toku dyskusji warto sobie zadać JESZCZE JEDNO PYTANIE: dlaczego po kilku tygodniach od uruchomienia torów na Mogilskiej tramwaje podczas przejazdu już zaczynają stukać na łączeniach szyn w miejscach spawów? Pracuję zawodowo na kolei i wiem, że po to się stosuje tor spawany (tzw. tor bezstykowy), czyli że szyny są spawane w jeden odcinek, żeby właśnie wyeliminować stuki, tak doskwierające właśnie w starszej technologii, gdy szyny były skręcane i występowały przerwy między nimi. JAK TO SIĘ DZIEJE, że każdy odcinek torów po remoncie w Krakowie, po krótkim czasie od oddania "stuka"? Przykłady: Kapelanka, Monte Cassino, Czerowne Maki, Pawia, Lubicz, Powstania Warszawskiego, Mały Płaszów itd.

Pozwalam sobie stwierdzić po pierwsze, że powodem jest zły dobór materiałów - twardość szyn (zejście z ceny), a przede wszystkim brak utrzymania torów czyli podstawowego narzędzia, jakim jest np. samojezdna szlifierka torowa (z powodzeniem eksploatowana np. w Warszawie).

Podsumowując jeszcze jedno pytanie - po co wydawać ciężkie pieniądze na tzw. sprężyste podparcia szyn, znacząco redukujące hałas (zastosowane na odcinku Mogilska - Białucha) skoro tramwaje generują ten hałas od wcześniej opisanych stuków. Czy w Krakowie tak świetny środek transportu jak tramwaj musi dudnić podczas jazdy przez nieuzasadnione oszczędności jak również partactwo wykonania? Urzędnicy patrzą byle jak najtaniej zrobić i za to są doceniani (patrzenie na dziś, a nie na cały okres eksploatacji inwestycji)?

 

Cieszę się, że nasze lokalne radio podejmuje tematy ważne dla mieszkańców.

 

Z pozdrowieniami

Maciej Górowski