Przed rokiem spółdzielnia Muszynianka uzyskała wszystkie pozwolenia na przygotowanie źródła do wydobycia. Przeprowadzano próbne odwierty potwierdzające jego istnienie. Powstało ujęcie i część rurociągu. Kiedy spółdzielnia wystąpiła o ostatnie pozwolenie na eksploatacje, najpierw pojawiła się zwłoka a potem zapis w konstytucji Republiki Słowackiej, który chroni wszelkie dobra naturalne kraju i całkowicie zabrania ich eksploatacji przez firmy zagraniczne.

Sprawą zajęła się Komisja Europejska. Rząd słowacki został zapytany o zgodność nowych rozwiązań z europejską zasadą wolnego przepływu towarów i usług. Nieoficjalnie wiadomo, że do Brukseli trafiła odpowiedź słowackiego Ministra Zdrowia. Jej treść nie jest na razie znana. Muszynianka zapowiada natomiast, że nie zrezygnuje nawet jeśli trzeba będzie szukać rozstrzygnięcia przed trybunałem w Strasbourgu.

 

 

 

 

(Sławomir Wrona/ko)