Po niemal 5 latach opóźnionych i uciążliwych prac, pasażerowie mają niedługo w pełni skorzystać z efektów największej inwestycji kolejowej na południu Polski. Od grudniowego rozkładu jazdy kolej obiecuje przyspieszenie pociągów ze 120 do 160 kilometrów na godzinę i skrócenie czasu przejazdu. Wieloletni pasażerowie pociągów mogą być jednak rozczarowani, bo to nie tyle przyspieszenie co... powrót do przeszłości. Na szczęście tej lepszej.