Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

"Organ ładu i spokoju w rękach demokracji…"

Mówili o bandyckim charakterze regionu, o jednym z najbardziej narażonych terenów na działalność obcych wywiadów, szukali kułaków i "wodzirejów", podejrzane były wszystkie osoby duchowne, nawet ci "nierozpoznani" ze swoich poglądów czy działań … O działalności peerelowskiej policji politycznej w Nowosądeckiem w programie RK i IPN "Posłuchaj historii" mówił dr Marcin Kasprzycki historyk, politolog z Biura Badań Historycznych Oddziału IPN w Krakowie, zajmujący się problematyką funkcjonowania aparatu bezpieczeństwa , autor wielu publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczących tego tematu a także monumentalnej pracy badawczej dotyczące bezpieki w Nowosądeckiem pt. " Organ ładu i spokoju w rękach demokracji ". Program prowadziła Jolanta Drużyńska.

Grupa operacyjna nowosądeckiego UB i MO. Fot. AIPN

 

 

W styczniu 1945 r. za Armią Czerwoną i jednostkami NKWD na teren powiatu nowosądeckiego przybyła grupa operacyjna UB z województwa rzeszowskiego, która stała się zalążkiem komunistycznej policji politycznej.
Sądecczyzna posiadała pewne szczególne cechy, które determinowały tempo „instalowania” władzy komunistycznej i wyznaczały kierunki aktywności policji politycznej.
W latach 1945-1946 wymuszono wyjazd Łemków do Związku Sowieckiego, a w 1947 r. wysiedlono na ziemie zachodnie ponad 8 tys. ludności łemkowskiej, która uniknęła wcześniejszej deportacji na wschód. Na terenie powiatu mieszkali również potomkowie niemieckich osadników, którzy osiedlili się tutaj w okresie zaborów (kolonizacja józefińska). Żyli głównie w Gołkowicach, Stadłach, Podrzeczu i Chełmcu, ale można było ich spotkać także w innych miejscowościach, m.in. Nowym Sączu i Dąbrówce Niemieckiej, a wielu z nich pracowało w warsztatach kolejowych.
W pierwszym okresie represje UB skierowane zostały przede wszystkim wobec członków Stronnictwa Ludowego „Roch”, przemianowanego jesienią 1945 r. na PSL. Ich apogeum nastąpiło na przełomie 1946 i 1947. Aresztowano kilkunastu członków PSL za rzekome wspieranie podziemia, rozwiązano struktury tej partii i unieważniono listę kandydatów w styczniowych wyborach do sejmu.
Przy wsparciu wojsk wewnętrznych i jednostek Wojska Polskiego ubowcy przeprowadzali regularne obławy wobec kontynuujących walkę o niepodległość żołnierzy podziemia poakowskiego – grup „Łazika”, „Zatora” a następnie „Okrzei”. Po amnestii z 1947 r. celem UB stała się m.in. konspiracyjna organizacja „Polska Podziemna Armia Niepodległościowców” oraz wywodząca się z niej grupa zbrojna „Żandarmeria”. Z rozbiciem tych grup wiązała się ogromna skala represji na Sądecczyźnie. Tylko w latach 1948-1949 UB aresztował ponad 200 osób, członków, współpracowników, łączników i „meliniarzy” mieszkających na Sądecczyźnie.

 

Oddział Wypadowy AK "Grom" Stanisława Piszczka ps. "Okrzeja" (1945 - 1946) Fot.AIPN

 

 

Pod koniec lat 40. UB przystąpił do bardziej zdecydowanych działań wobec Kościoła katolickiego. Jedną z ofiar bezpieki stał się ks. Jan Dryja z parafii w Tyliczu, który w związku z krytykowaniem polityki gospodarczej na wsi, w styczniu 1951 r. został aresztowany i skazany na 6 lat więzienia.

 

Ks.Jan Dryja po aresztowaniu . Fot.AIPN

 

 
Równolegle UB wspierał działania lokalnych władz, które wymuszały na chłopach zakładanie spółdzielni produkcyjnych. Ubowcy tropili „wodzirejów” i „bogaczy wiejskich”, czyli zamożnych gospodarzy, którzy stali na przeszkodzie organizowania w powiecie kołchozów. UB nie rezygnowali również z coraz ściślejszej kontroli przemysłu, co znalazło odbicie w tworzeniu w latach 40. przy największych zakładach specjalnych komórek UB - referatów ochrony, które pozwalały „tropić” różnego rodzaju „dywersantów” odpowiedzialnych za opóźnienia produkcyjne czy awarie.
Za wszystkimi tymi działaniami UB stali bardzo słabo wykształceni i młodzi funkcjonariusze UB, którzy bardzo często sięgali po środki przymusu bezpośredniego, stosowane wobec swoich ofiar.
W okresie tzw. odwilży w 1956 r. policja polityczna została zreorganizowana, zmniejszono liczbę funkcjonariuszy, ale cele pozostały te same – stać na straży interesów PZPR. I choć działania SB miały mniejszy zakres i były bardziej selektywne, nie znaczy to, że bezpieka nie spełniała ważnej roli w życiu politycznym i gospodarczym powiatu.
Nadal interesowano się gospodarką, inwigilowano zwolnionych z więzień członków podziemia niepodległościowego oraz dawnych działaczy PSL, kontrolowano mieszkańców wyjeżdżających na zachód oraz utrzymujących kontakty z bliskimi mieszkającymi w krajach zachodniej Europy i USA.

 

 

Siedziba SB i MO w Nowym Sączu , lata 1957-1975 .  Fot.AIPN

 

Jednak najbardziej systematyczne działania SB realizowała wobec Kościoła katolickiego, który postrzegany był jako najgroźniejszy przeciwnik komunistów. W efekcie w 1964 r. sądecka SB przy pomocy tajnego współpracownika doprowadziła do powstania tzw. niezależnej parafii w Kamionce Wielkiej i przez kolejne lata podsycała konflikt wyznaniowy w tej parafii.

 

 

M.Kasprzycki(IPN)/jd

 

Autor:
Jolanta Drużyńska

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

  • 10:38

    Natalia Przybysz „TAM” w NCK

  • 10:18

    Musical "Kopernik" w Operze Krakowskiej

  • 10:09

    Marek Sowa: Pojedynek będzie wyrównany, ale jestem przekonany, że te wybory wygramy

  • 20:46

    Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU

  • 18:19

    Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF

  • 15:39

    #PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I

  • 13:55

    RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…

  • 12:33

    W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ

  • 11:03

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM

  • 10:11

    #RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF

  • 09:44

    Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1

  • 09:21

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm

  • 08:54

    Piękna pogoda przyciągnęła w weekend turystów w Tatry. Ratownicy mieli ręce pełne roboty https://t.co/FkW6kCjZeH

  • 08:13

    RT @j_banka: Porannym gościem @RadioKrakow będzie dzisiaj małopolski wojewoda @Lukasz_Kmita @Malopolski_UW . Zapraszam o 8.16. https://t.co…

  • 07:56

    RT @BartMaziarz: Planowana przy @Grupa_Azoty spalarnia śmieci nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, ale @GKadzielawski w rozmowie z @RadioK…

  • 07:27

    Synoptyk IMGW: początek tygodnia pochmurny i z deszczem https://t.co/txUCfQB0px

  • 18:05

    73 zakażenia koronawirusem; bez przypadków śmiertelnych osób z COVID-19 https://t.co/6G6r9bRt7B

  • 16:37

    Podhale: sezon pasterski uroczyście zainaugurowany; owce poświęcone https://t.co/blorc5sabb

  • 16:13

    RT @magdalenazbylu1: Zyngierki z Maruszyny i Mali Wiyrchowianie z Bukowiny Tatrzańskiej zgarniają pierwszą nagrodę na Festiwalu Złote Kierp…

  • 15:12

    Z kolei w miejscowości Kąclowa w woj. nowosądeckim na drodze wojewódzkiej 981 doszło do kolizji 3 aut. Tu na szcz… https://t.co/xyILn3RcVd

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię