Tarnowianie, którzy przyłączą się do programu, będą mogli liczyć na dofinansowanie budowy zbiornika podziemnego, czy  beczkę, którą postawią na stałe pod rynną. Będzie to - w zależności od rodzaju i wielkości zbiornika -  od kilkuset złotych do 4 tysięcy. Ale nie więcej niż do 60 procent wartości zbiornika - wyjaśnia dyrektor ochrony środowiska urzędu miasta Tarnowa Marek Kaczanowski.

Na dofinansowanie będą mogły liczyć osoby, które kupią co najmniej 300 litrowy pojemnik naziemny. Marek Kaczanowski liczy jednak na to, że będą to przede wszystkim zbiorniki 1000 litrowe.

W przypadku zbiorników podziemnych tarnowscy radni nie zgodzili się na jakikolwiek limit. Inicjator uchwały tarnowskiej rady miejskiej, radny Sebastian Stepek przekonuje, że przy coraz łagodniejszych zimach i większych suszach oszczędzanie wody jest koniecznie. Dlatego zachęca mieszkańców do wzięcia udziału w programie dofinansowania małej retencji.

W Kakowie nie trzeba już do tego programu nikogo przekonywać. Urząd Miasta Krakowa dofinansowuje budowę zbiorników od 2014 roku. Wydał na to już 3 miliony złotych, dzięki czemu powstało 500 zbiorników. Program startował od wkładu na poziomie kilkuset tysięcy złotych. W tym roku na dotacje Kraków przeznaczył 2 miliony złotych. Wpłynęło prawie 700 wniosków, a umów można było podpisac tylko 150. - podkreśla Ewa Olszowska-Dej, wicedyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska krakowskiego magistratu.

W Tarnowie na początku będzie dużo skromniej. Miasto w tym roku może przeznaczyć na dofinansowanie budowy zbiorników małej retencji jedynie 200 tysięcy złotych. Dyrektor wydziału ochrony środowiska Marek Kaczanowski liczy na to, że powstanie około 100 zbiorników.

Tarnowianie będą mogli składać wnioski o dofinansowanie już za kilkanaście dni. Radni zapewniają, że skromnie rozpoczynający się w tym roku program, ma być kontynuowany w kolejnych latach z większą pulą środków.

Podczas uchwalania tarnowskiego programu dofinansowania małej retencji część radnych pytała czy nie będzie on konkurował z ogólnopolskim programem Moja Woda realizowanym przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Jednak dyrektor wydziału Ochrony Środowiska podkreślił, że w programie Moja Woda preferowane są większe instalacje. Ponadto w tarnowskim programie będzie można otrzymać dotacje nie tylko na nieruchomości zamieszkałe ale także na działki, na których ktoś ma np. postawiony garaż. Co istotne -  dotacje będzie udzielana na planowane inwestycje, a nie te już istniejące.

 

Bartłomiej Maziarz/bp