O fotel burmistrza uzdrowiska ubiegać się będzie czterech kandydatów: urzędujący burmistrz Dariusz Reśko, jego poprzednik Emil Bodziony, prezes krynickiej spółdzielni mieszkaniowej Piotr Ryba i znana choćby z tego, że była pierwszym w historii sędzią hokejowym kobietą, Katarzyna Zygmunt. I choć rządzenie takim miastem jak Krynica wydawać by się mogło zadaniem łatwym i przyjemnym to jednak już pierwszy z brzegu przykład pokazuje, jakie wyzwania staną przed nowym samorządem.

Krynica co roku zyskuje ogromną darmową promocję dzięki największemu w centralnej Europie Forum Ekonomicznemu. Zyskują też właściciele hoteli, w których lokują się politycy, przedsiębiorcy czy dziennikarze. Dla sporej rzeszy kryniczan forum staje się jednak co roku prawdziwym utrapieniem. "Mam zepsuty sezon przez zagrodzenie deptaka. Namiot jest stawiany przez dwa miesiące i ludzie nie przyjeżdżają" - mówi krynicki malarz, który przy deptaku sprzedaje swoje prace.

Piotr Ryba, który startuje z własnego komitetu ale nieoficjalnie może też liczyć na poparcie PiS, widzi w tym zaniedbanie obecnie rządzącej ekipy. "W sferze infrastruktury nie zmieniło się nic. Pijalnia została wyremontowana, ale dalej nie ma cenrum kongresowego. Tam by było więcej ludzi." - twierdzi Ryba.

Warunki organizacji forum nie są jednak głównym elementem kampanii. Wszyscy kandydaci, z rządzącym dziś Dariuszem Reśko włącznie, są zgodni, że tym czego Krynicy brakuje najbardziej jest letnia atrakcja, która przyciągałaby turystów tak, jak zimą stoki i wyciągi narciarskie. Tą atrakcją ma być kompleks basenów. "Dla mnie flagową inwestycją jest budowa aquaparku. To ma podnieść atrakcyjność oferty letniej" - podkreśla Reśko.