Gmina kupiła zamek za 5 milionów złotych. To dla samorządu ogromny wydatek, konieczne było zatem zaciągnięcie kolejnego kredytu. Władze Suchej przekonują jednak, że było warto. "Mały Wawel" to bez dwóch zdań główna atrakcja turystyczna tej okolicy. Mieszkańcy z tej decyzji są zadowoleni. "Bardzo się cieszę. Tyle pieniędzy musieli dać, ale cieszę się. Chciałbym zobaczyć jak to będzie wyglądało" - podkreślają mieszkańcy Suchej Beskidzkiej.

Teraz, odkąd zamek prawnie należy do gminy, możliwe stało się zagospodarowanie obiektu. Sucha Beskidzka chce pozyskać fundusze unijne, które zostaną wydane na remont elewacji budynku. Ma to przyciągnąć turystów.

Zamek w Suchej Beskidzkiej zbudowany został w XVI wieku, później był wielokrotnie przebudowywany. Nazywany jest "Małym Wawelem", ponieważ dziedziniec zamku przypomina wnętrze krakowskiego zamku królewskiego.

 

 

 

 

(Karol Surówka/ko)