Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór, w Boże Ciało. Jak mówi rzecznik Komendy Miejskiej w Krakowie, Piotr Szpiech: - Policjanci odebrali zgłoszenie, że pod jednym z bloków w rejonie Dębnik leży martwy pies. Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili ten fakt.

Okoliczni mieszkańcy opowiadają, że widzieli tylko, jak coś spada z najwyższego balkonu kamienicy. Mieli nadzieję, że to dachówka, jednak okazało się, że to pies. Widywali go w okolicy od około trzech tygodni. Adoptował go sąsiad z czwartego piętra.
O psie opowiedziała mi sąsiadka mężczyzny, który przygarnął kundelka: - Spotykałam go kilka razy na spacerze. Nie był to młody piesek. Widać było, że jest ułożony, bo ładnie chodził na smyczy, spokojny. Nie był agresywny ani w stosunku do ludzi, ani do mojego pieska. Był pogodnie nastawiony do ludzi zwierząt.

Udało nam się porozmawiać także z samym właścicielem psa, to obcokrajowiec. Jak mówi, adoptował 11-letniego kundelka trzy tygodnie wcześniej. Według jego opowieści, po niedługim czasie zwierzę okazało się mieć napady agresji. Pies miał zaatakować go nagle bez powodu, gdy siedział obok niego na kanapie: - Byłem koło drzwi na taras, więc otworzyłem te drzwi. Chciałem go tam zostawić, ale on nie puszczał mojej ręki. Te szwy na mojej ręce to efekt ugryzienia. Wyszedłem na taras, poślizgnąłem się. To był burzowy wieczór i było ciemno. Poleciałem do tyłu. Byłem wstrząśnięty. Kiedy wstałem i zacząłem się rozglądać, okazało się, że psa już nie było.

Policja przesłuchuje teraz świadków zdarzenia: - Wszczęte zostało postępowanie z ustawy o ochronie zwierząt dotyczące m. in. znęcania się nad zwierzętami. W tej chwili trwają ustalenia zmierzające do ustalenia, w jakich okolicznościach doszło do śmierci zwierzęcia.
Do sprawy chce się włączyć także Krakowskie Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami.
Czy właściciel mógł zachować się inaczej? Czy pies musiał stracić życie? - to będą ustalać śledczy. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi nawet 5 lat więzienia.

 

Martyna Masztalerz/sp

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.