Na jednym z portali społecznościowych powstała strona sprzeciwiająca się wykładowi ambasadora Rosji w Collegium Novum. Zbierane są tam podpisy za odwołaniem spotkania. Jak piszą twórcy petycji, "w momencie gdy za wschodnią granicą giną tysiące ludzi, użyczanie głosu przedstawicielowi państwa-agresora jest etycznie niedopuszczalne". Do tej pory ten argument poparło już 214 osób. Wykładowi sprzeciwia się też część polityków. Senator Bogdan Klich napisał do rektora UJ, że jest zaniepokojony tym zaproszeniem.

Przedstawiciele uczelni przekonują tymczasem, że będzie to "wykład połączony z dyskusją", w którym uczestnicy będą mogli poruszać także trudne kwestie. Na wszelki wypadek uczelnia na swojej stronie internetowej zaznaczyła, że w związku z dużym zainteresowaniem i licznymi pytaniami ws. wykładu Adriejewa, na salę wpuszczone zostaną tylko osoby, które otrzymały imienne zaproszenie.

 

 

 

(Karol Surówka/ko)

Obserwuj autora na Twitterze: