W czerwcu tego roku radny Łukasz Wantuch zaproponował, żeby Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę kierunkową do prezydenta miasta. Zgodnie z nią bezdomni otrzymywaliby posiłki w zamian za drobne prace porządkowe. Proponował też przeniesienie z Plant w inne miejsce akcji rozdawania darmowej zupy oraz wydawanie posiłku, pod warunkiem że bezdomny skorzysta z kąpieli.

Proponowane przez niego rozwiązania spotkały się ze zdecydowaną krytyką radnych. Wówczas Wantuch oświadczył, że wycofuje się ze wszystkich uchwał dotyczących ograniczenia liczby bezdomnych w mieście. Ale w mediach społecznościowych zadeklarował, że 10 lipca podczas kolejnej sesji rady miasta, do restauracji dla radnych w urzędzie miasta zaprosi 50 bezdomnych z Plant i zapłaci za ich jedzenie: kupi każdemu jajecznicę, herbatę i chleb. "A następnie radni będą musieli siedzieć na tych samych krzesłach, jeść z tych samych talerzy, pić z tych samych kubków i korzystać z tych samych sztućców. Czyż to nie będzie prawdziwy test na człowieczeństwo?" – napisał. CZYTAJ

Akcja wywołała duże poruszenie w organizacjach pozarządowych, pomagających osobom bezdomnym. "Jesteśmy bardzo negatywnie nastawieni do metod, jakimi pan radny chce niwelować skutki zjawiska bezdomności, jakich doświadczają nie tylko osoby bez domu, ale i sami mieszkańcy Krakowa. Trudno nam się zgodzić nie tylko z samą merytorycznością samych uchwał sprzecznych z Konstytucją, z konwencją praw człowieka, z ustawami o pomocy społecznej. To tylko dodawanie cierpienia osobom, które i tak już znajdują się w straszliwie trudnej sytuacji życiowej. Te osoby wiedzą o tym całym zamieszaniu - jest im przykro, boli ich to, ale i wywołuje agresję. To po prostu godzi w ich... godność" - ocenia w rozmowie z Radiem Kraków Jolanta Kaczmarczyk z Dzieła Pomocy świętego Ojca Pio. 

Propozycję radnego Wantucha dotyczącą organizacji śniadania dla bezdomnych w magistrackiej restauracji Jolanta Kaczmarczyk odbiera jako "niefajną". "To kupowanie obecności bezdomnych. To tylko podgrzewa całą sytuację, która też wizerunkowo nie jest dobra dla miasta Krakowa. Czy ci ludzie wybiorą się na sesję? Każdy z nich jest wolnym człowiekiem. Z naszej perspektywy nie jest to jednak dobre" - mówi. 

Zdaniem Jolanty Kaczmarczyk tego typu inicjatywy nie przyniosą nic dobrego. "Do rozwiązywania problemu bezdomności w mieście potrzeba spokojnej debaty" - uważa przedstawicielka Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Dodaje też, że dyskusja o bezdomnych nie powinna się odbyć podczas sesji Rady Miasta, na której będzie także mowa m.in. o zmianach w strefie płatnego parkowania oraz sytuacji w Wiśle Kraków. "Tu wchodzi jeszcze lokalna polityka. Nie będzie to służyło ani osobom bezdomnym, ani organizacjom pozarządowym, które tym ludziom pomagają codziennie, nie tylko od sesji miejskiej rady" - przekonuje Jolanta Kaczmarczyk. 

Czytaj także: W Krakowie powstanie Rada ds. Osób w Kryzysie Bezdomności

Jednocześnie - według rozmówczyni Radia Kraków - są pozytywne aspekty całego zamieszania. "Wszystkie organizacje pozarządowe pomagające osobom bezdomnym spotykają się i chcą stworzyć platformę, forum, na którym będzie można wypracowywać korzystne rozwiązania. Jest też inicjatywa prezydenta odnośnie powołania rady ds. związanych z rozwiązywaniem problemów bezdomności w Krakowie, w której to radzie mają się znaleźć i przedstawiciele miasta, i przedstawiciele wspomnianego przeze mnie forum. Rada ma działać społecznie. Tylko w dialogu jesteśmy w stanie pokonać trudności i mimo wszystko może z tego jeszcze wyniknąć jakieś dobro" - mówi. 

Jak dodaje jeszcze Jolanta Kaczmarczyk - Dzieło Pomocy świętego Ojca Pio zaprosiło radnego Wantucha na miesięczny wolontariat. Odmówił.

 

 

(Martyna Masztalerz/ew)


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.