Istniejące, duże galerie handlowe:
1. Futura Park/Factory
2. Galeria Bronowice
3. Krokus
4. Carrefour Czyżyny
5. M1
6. Kraków Plaza
7. Galeria Krakowska
8. Galeria Kazimierz
9. Tesco, ul. Kapelanka
10. Bonarka City
11. Solvay Park
12. Zakopianka
13. Carrefour, ul. Witosa
14. Tesco, ul. Wielicka
15. King Square, ul. Powstańców Wielkopolskich

W budowie:
1. Galeria Serenada, ul. Dobrego Pasterza

Planowane:
1. Galeria Rafała Sonika, róg ul. Karmelickiej i ul. Podwale [trwają dyskusje - zamiast "Elefanta"]

 

Zapis rozmowy Adama Piśki z Wojciechem Jarczewskim z Instytutu Rozwoju Miast w Krakowie.


Czy w Krakowie jest jeszcze miejsce na galerie? Rynek jest nasycony?

- Z analiz prowadzonych przez operatorów galerii wynika, że Kraków jest chyba najmniej nasycony galeriami z wielkich miast w Polsce. Tutaj powstaną jeszcze nowe galerie. Jest miejsce na nowe formaty, na nowe dobre galerie.

 

Co to znaczy dobra galeria? Mieliśmy dużo pretensji o kształt Galerii Krakowskiej, która wessała ludzi z Rynku. Miejsce sklepów zajęły knajpy. Z drugiej strony jest Galeria Bronowice, która też świeci pustkami.

- Zależy dla kogo dobra. Dobra galeria dla inwestora nie koniecznie jest dobra dla mieszkańców czy Krakowa. Przykład Galerii Krakowskiej jest ostrzeżeniem co może się stać jak zbyt duży operator wejdzie w centrum miasta.

 

To samo się stało w Popradzie. Centrum miasta przestało istnieć po otwarciu dużej galerii.

- Nie koncentrowałbym się jednak na determinacji galerii. Trudno przejść w ogóle przez krakowski Rynek. Zmienił się charakter użytkowania Rynku. Większe kłopoty ma na przykład Tarnów i inne miasta, gdzie nie ma turystów. To jednak proces nieunikniony. Ulice, handel uliczny ulega galeriom. Tak się dzieje na całym świecie. To pytanie co robić w centrach, jak tam spędzać czas. Pytanie o Plazę i nowe galerie to ciekawa rzecz. Plaza swoje zarobiła. W tym biznesie są poważne pieniądze. To galeria starej generacji. Dzisiaj inaczej wyglądają galerie. Spada też liczba klientów galerii.

 

Dlaczego?

- To presja dyskontów, które są teoretycznie od żywności, ale można kupić tam wszystko. Jest bliżej i bardzo tanio. Jest też internet. Pewne produkty są sprzedawane głównie w internecie. Ruch w galeriach spada po kilka procent do roku. Ten proces się nie zatrzyma. To się przyczynia jednak do jeszcze większej presji na nowe projekty. One muszą być lepsze dla klientów.

 

Mówi pan, że Plaza jest w starym stylu, ale niewiele się różni od Galerii Krakowskiej.

- Okiem laika tak. Właściciele galerii mają niesamowite narzędzia. Oni projektują ścieżki przejścia klientów, sposób spędzania czasu w galerii. Galerie ewoluują. W Bonarce jest dużo małych knajpek, które mają przypominać miejsce spędzania wolnego czasu w centrach miast. Ci ludzie mają tam spędzać jeszcze więcej czasu. Na pierwszy rzut oka tego nie widać. Kolejne generacje galerii integrują handel z usługami biurowymi. W świecie są galerie z muzeami, basenami. To powoduje, że będą powstawały nowe galerie. Stare będą odchodziły.

 

Czyli Plaza jest wysłużona?

- Tak. Ta galeria się wiele razy zwróciła inwestorom. Oni machnęli ręką i nie zmieniają nic.

 

Co mogłoby tam powstać? Biura, mieszkania?

- Wiele będzie zależało od tego jak zoptymalizowana zostanie cena gruntu. Myślę, że pod mieszkaniówkę tak atrakcyjny teren nie zostanie wykorzystany. To będzie komercja.