Pasjonujący był pojedynek triumfatora rywalizacji o Puchar Świata, Japończyka Ryoyu Kobayashiego z Niemcem Markusem Eisenbichlerem. Po pierwszej serii piątkowego konkursu Japończyk prowadził z przewaga 11.6 pkt. Jego skok na odległość 242 m. dwóch sędziów nagrodziło maksymalna notą 20 pkt. Wydawało się, że pewnie kroczy po kolejne zwycięstwo. Ale w drugiej serii Niemiec skoczył 233 metry, a Japończyk „tylko” 220. To spowodowało, że wygraną cieszył się Eisenbichler. On także objął prowadzenie w rywalizacji o „małą Kryształową Kulę” w lotach narciarskich i w klasyfikacji cyklu „Planica 7”.

Po pierwszej serii Piotr Żyła zajmował 3 miejsce, po skoku na odległość 242 metrów. 234 metry w drugiej próbie utrzymały go na podium zawodów. Jakub Wolny, który w pierwszej serii ustanowił rekord życiowy 235,5 metra i zajmował 5. miejsce w finałowej rundzie nie potwierdził formy. Skoczył 21,5 metra krócej i w konsekwencji spadł na 12. miejsce. Z 14 pozycji na 7. awansował z kolei Dawid Kubacki (222 i 230 metrów). W finałowej serii skakał także Kamil Stoch, ale kończył konkurs dopiero na 18 miejscu. Stoch w rywalizacji o „małą Kryształową Kulę” za loty narciarskie przed piątkowym konkursem tracił do lidera tylko 20 punktów. Po dzisiejszych zawodach – ta starta wynosi już 91 punktów, i w dodatku Stocha wyprzedził Piotr Żyła W walce o drugie miejsce w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata Austriak Stefan Kraft, choć był dopiero 14. - powiększył przewagę nad skoczkiem z Zębu do 71. pkt. Do serii finałowej piątkowego konkursu nie awansował Maciej Kot, który nie przekroczył 200 metrów i sklasyfikowany został na 35. miejscu.

FIS/TK