„Miroslav Čovilo chce za darmo odejść do Lugano i niesportowym zachowaniem wymusza tę decyzję na władzach klubu.” – tak brzmi treść krótkiego komunikatu zamieszczonego w sobotę wieczorem na oficjalnym profilu Cracovii na Twitterze. Na ten wpis szybko zareagował sam zainteresowany, który za pośrednictwem Facebooka stwierdził z kolei, że klub opublikował na jego temat nieprawdziwe informacje.

Sam zainteresowany dolał jeszcze nieco oliwy do ognia wypowiedzią dla Radia Kraków. Stwierdził on między innymi, że decyzja o oddaniu opaski kapitańskiej nie była wynikiem konfliktu z trenerem, ale dodał również, że „nie chce pozwolić innym ludziom, by kręcili nim jak debilem”.

Jak potoczą się dalsze losy Miroslava Covili? Trudno na ten moment cokolwiek przewidzieć. Kontrakt pomocnika z Cracovią ważny jest jeszcze przez dwa lata, więc ewentualny transfer do szwajcarskiego Lugano musiałby zostać poparty również przez klub.

AD