Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Transplantologia: jest lepiej, ale wciąż poniżej średniej

"W Małopolsce rośnie liczba pobrań narządów do przeszczepów" - tak informował w Radiu Kraków dr Piotr Przybyłowski, wojewódzki konsultant ds. transplantologii. W ubiegłym roku liczba ta sięgnęła 12 dawców na milion mieszkańców, podczas gdy w latach 2007 i 2008 był to niespełna jeden dawca na milion Małopolan.

"To jednak wciąż nieco poniżej średniej krajowej" - dodaje Przybyłowski . Najgorsze wyniki osiągają województwa dolnośląskie i podkarpackie, w których liczba dawców na milion mieszkańców nie przekracza 10.


Zapis rozmowy Jacka Bańki i Adama Piśko z dr Piotrem Przybyłowskim, wojewódzkim konsultantem ds. transplantologii.

Jacek Bańka: Jak pan spogląda na przypadek wrocławski? Ze smutkiem czy zrozumieniem?

Piotr Przybyłowski: Ze smutkiem i ze zrozumieniem. Smutno, bo taki fakt zaistniał i że to wynika z niepełnej wiedzy a zrozumienie zawsze towarzyszy śmierci. Osoby pozbawione kogoś bliskiego to straumatyzowana grupa i ich reakcja jest po części zrozumiała. Prawdziwy problem polega na tym, że tego zjawiska by nie było, jakbyśmy wiedzieli, co to jest orzeczenie śmierci. Orzekanie śmierci przy urazach mózgu nie odbywa się, żeby kogoś uznać za dawcę, ale żeby zakończyć tak zwaną terapię uporczywą. Jest kres naszego życia i dalsze działanie jest nieetyczne. W tym przypadku tak zapewne było. Te kryteria, które są określone przez medyków i ustawy, są jednoznaczne. Musimy wiedzieć, jak się to odbywa. Jak będzie wiedza, to nie będzie dochodziło do takich sytuacji. To dotyczy wyjątkowych sytuacji. W ubiegłym roku było 590 dawców. To sytuacja, która od wszystkich zajmujących się transplantologią wymaga uwagi, żeby wzmocnić edukację.

J.B: Czyli daleki pan jest od stwierdzenia, że jak mówimy o transplantologii, to budzą się demony?

P.P: Ten okres mamy za sobą. Transplantologia generalnie operuje na granicy życia i śmierci. Radość jednych rodzin wiąże się z dramatem innych. To nie jest tak, że traktujemy tę metodę jako nowatorską. Tak nie jest. Coraz więcej o tym wiemy. Co jest naszą narodową cechą, to jest to, że nie umiemy rozmawiać o śmierci. Nie przyjmujemy pewnych prawd, że w pewnym momencie należy człowieka uznać za zmarłego. Kategorie naukowe są jednoznaczne. To, że bije serce, nie znaczy, że człowiek żyje.

J.B: Przez lata narzekaliśmy na statystyki dotyczące Małopolski – na liczbę pobrań i przeszczepów. To się zmienia?

P.P: To się powoli zmienia. Startowaliśmy z poziomu 1 dawcy na milion mieszkańców w 2007-2008 roku. W ubiegłym roku było 12. Brakuje nam trzech do średniej w Polsce. W Wielkopolsce tan wskaźnik to 26 dawców na milion.

Adam Piśko: A w skali Europy?

P.P: W skali Europy jest też taka wartość średnia. W Katalonii jednak to około 40 dawców na milion. Jeśli patrzymy, to sukcesywnie ilość pobranych narządów wzrasta, ilość przeszczepień także. Każde pobranie to potencjalnych kilka transplantacji.

J.B: Co jest do zrobienia? Rzecz dotyczy finansowania, procedur czy edukacji?

P.P: Procedury należą do nielicznych nielimitowanych procedur. Takie, jakie będą potrzeby, tyle ich się wykonuje. Tu pieniądze nie załatwią możliwości pobrania narządów. Musimy korzystać z narządów, które natura już stworzyła a dalej są na tyle dobre, że ktoś może z nich skorzystać.

J.B: Mówi pan, że jest lepiej niż w krytycznym 2007 roku. Zmiana dotyczy całego kraju czy tylko w Krakowie coś drgnęło?

P.P: Kraków jest dużym akademickim ośrodkiem. To było ujmą dla nas, że to tak wygląda. Fluktuacja jest dość znaczna. Tam, gdzie nie ma tradycji pobierania narządów, jakiekolwiek zawirowania w edukacji, odbijają się na pobraniach. Również medialne zdarzenia odbijają się ujemnie. Tak jest w Kujawsko-Pomorskiem. To wynika z tego, że nie do końca mamy pełną informację na ten temat. Tu kamyczek do koszyczka mediów. Wszyscy w szpitalu, gdzie dokonuje się pobrania, muszą wiedzieć dlaczego tak jest. To pozbawia wątpliwości takich, jakie były we Wrocławiu.

A.P: Powiedział pan, że problem jest często po stronie lekarza. Problemy lekarza nie wynikają z tego, że rodziny zmarłych mogą żądać odszkodowań?

P.P: To jest związane z tym, że środowisko lekarskie jest mało chronione przez prawo. Doświadczenia powodują, że lekarze mają obawy. Dużo łatwiej dokonywać takiej decyzji w obliczu pełnej akceptacji bliskich osoby zmarłej. Często pobrania są w szpitalach małych. Lekarze żyją w środowisku osoby zmarłej. To rodzi problemy. Rola edukacyjna jest bardzo doniosła. Musi być także mechanizm, który by monitorował wszystkie osoby, które giną z powodu śmierci mózgowej. Taki system ma Hiszpania, Austria, my go próbujemy wdrażać. To wymaga wyspecjalizowanego personelu i koordynatora w każdym szpitalu i na tyle silnych umocowań prawnych, które pozwolą na odbycie się procesu. Nie mówimy o transplantacji do momentu orzeczenia śmierci mózgu. Jak to orzeczenie jest to potem jest pytanie o narządy. Nie ma sytuacji, że rozmawiamy z rodziną i informujemy o możliwości orzeczenia śmierci mózgu i jednocześnie o pobraniu narządów.


Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

  • 22:07

    Mecz Puszczy z Koroną bez rozstrzygnięcia

  • 21:58

    #144 - Pałac biskupa Erazma Ciołka w Krakowie

  • 19:36

    Krakowski smok turysta nie odzyska swojego rogu

  • 19:12

    Jaka będzie kampania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?

  • 19:09

    Adrian Król: "Funkcja prezesa Aeroklubu Krakowskiego to zaszczyt i wyzwanie"

  • 18:24

    Czy Polska może sobie pozwolić na krótszy tydzień pracy?

  • 20:46

    Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU

  • 18:19

    Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF

  • 15:39

    #PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I

  • 13:55

    RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…

  • 12:33

    W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ

  • 11:03

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM

  • 10:11

    #RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF

  • 09:44

    Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1

  • 09:21

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm

  • 08:54

    Piękna pogoda przyciągnęła w weekend turystów w Tatry. Ratownicy mieli ręce pełne roboty https://t.co/FkW6kCjZeH

  • 08:13

    RT @j_banka: Porannym gościem @RadioKrakow będzie dzisiaj małopolski wojewoda @Lukasz_Kmita @Malopolski_UW . Zapraszam o 8.16. https://t.co…

  • 07:56

    RT @BartMaziarz: Planowana przy @Grupa_Azoty spalarnia śmieci nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, ale @GKadzielawski w rozmowie z @RadioK…

  • 07:27

    Synoptyk IMGW: początek tygodnia pochmurny i z deszczem https://t.co/txUCfQB0px

  • 18:05

    73 zakażenia koronawirusem; bez przypadków śmiertelnych osób z COVID-19 https://t.co/6G6r9bRt7B

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię