II Symfonia "Zmartwychwstanie" oparta jest jest na chorale Klopstocka a jej pierwsza część inspirowana jest "Dziadami" Adama Mickiewicza. Na taki wybór zdecydowała się między innymi Małgorzata Walewska - gwiazda mezzosopranu, która zaśpiewa podczas tegorocznego koncertu. Walewska zasiądzie też po raz pierwszy w jury XVI Międzyanrodowego Konkursu Sztuki Wokalnej im. Ady Sari w Nowym Sączu.

"Cieszy mnie ogromnie, że po 120 latach wykonamy ten utwór właśnie w Nowym Sączu. To historyczne wydarzenie dla samego miasta, nie mówiąc już o plejadzie absolutnych indywidualności muzycznych. Ogromny aparat wykonawczy, ekstremalna dramaturgia i ekstremalne emocje, sam Mahler był bardzo dumny z tego utworu" - mówił podczas konferencji prasowej Marcin Klejdysz - szef Orkiestry Akademii Beethovenowskiej, która zagra podczas koncertu.

 

U boku Małgorzaty Walewskiej zaśpiewa słoweńska sopranistka Urška Arlič Gololičič. Śpiewaczkom towarzyszyć będą Chór Polskiego Radia, Górecki Chamber Choir  i wspomniana Orkiestra Akademii Beethovenowskiej pod przewodnictwem argentyńskiej gwiazdy José Cury. Widowisko, w którym wystapi aż 185 muzyków i które odbędzie się 9 maja w Kościele pw. Krzyża Świętego w Nowym Sączu rozpocznie XVI Międzynarodowy Konkurs Sztuki Wokalnej im. Ady Sari w Nowym Sączu.

 

Przesłuchania rozpoczną się 10 maja. W konkursie I, II i III etapu wezmą udział utalentowani śpiewacy, studenci i absolwenci kierunków wokalnych polskich i zagranicznych uczelni artystycznych. Do Nowego Sącza przyjedzie 70 uczestników z 11 krajów świata, m.in z NIemiec, Ukrainy, Rosji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Chin i USA. Po raz pierwszy  na konkursie swój kraj reprezentować będą śpiewacy z Indii i Turcji.

 

Jury w skład którego wejdą m.in. przewodnicząca jury Małgorzata Walewska, dotychczasowa dyrektor artystyczna Festiwalu Helena Łazarska, Daniel Dollé - dyr. ds. artystycznych Teatru Wielkiego w Genewie, Wojciech Maciejowski oraz Andrejs Žagars - dyrektor naczelny Łotewskiej Opery Narodowej w Rydze przyznają kilka wyróżnień. Główna nagroda opiewa na 5 tys. euro. Arbitrzy przyznają też m.in. nagrody specjalne za najlepsze wykonanie utworu Mozarta, najlepsze wykonanie utworu polskiego. Nagroda przewidziana jest też za wybitny sopran koloraturowy oraz dla wybitnego pianisty - akompaniatora. "Na swoim pierwszym konkursie wygrałam 10 tys. dolarów. Kupiłam za to samochód, mikrofon do studia mojego męża, sukienkę do Carmen i piękny wachlarz. Sukienki i wachlarza używam do dzisiaj. To są elementy, które przypominaja mi o tym konkursie i wciąż pamiętam tamte emocje. Takie pieniądze mogą pomóc w dalszym kształceniu" - przyznaje przewodnicząca jury Małgorzata Walewska. Nie ukrywa, że to, co najbardziej przeszkadza w  występach przed międzynarodowym jury to ogromna trema, stąd apel do publiczności aby brała udział w bezpłatnych, otwartych przesłuchaniach. "Ważne jest wsparcie, żeby ci ludzie mieli wrażenie, że śpiewają do ludzi a nie wyłącznie do komusji, która tylko notuje" - zachęca Walewska. "Nie jest tak ważne samo wygranie konkursu, ale możliwość zmierzenia się  z ludźmi z innych krajów. Poza tym, jeżeli wychodzi się na scenę i pasuje się do wizji reżysera i dyrygenta, to już jest się wygranym. Oprócz tego, że trzeba dobrze spiewać, trzeba mieć też jakąś aparycję, w zależności od tego, czego szukają dyrektorzy teatrów, oper, agenci artystyczni. Ilość wygranych konkursów nie ma znaczenia. Znaczenie ma fakt, kogo się na tym konkursie pozna, kto może mieć wpływ na dalszą karierę. To może być profesor, agent, dyrektor teatru. Wszystkie te osoby mamy na konkursie im. Ady Sari, dlatego ten potencjał jest bardzo wielki" - podsumowuje Walewska.    

 

Po II etapie przesłuchań, w Bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu Chór Akademii Muzycznej w Krakowie pod batutą Macieja Tworka zagra Małą mszę uroczystą Gioacchino Rossiniego. Festiwal zakończy sie 16 maja koncertem laureatów XVI Międzynarodowego konkursu Sztuki Wokalnej im. Ady Sari w Nowym Sączu.

jg