W zrealizowaniu misternego i czasochłonnego planu złodziejom nie przeszkodził system alarmowy zainstalowany w galerii. Najpierw wycięli dziurę w dachu, a później okradli jubilera oraz kantor, wycinając otwór w szafie pancernej. "Ktoś musiał mieć dużo czasu. Policjanci dokonują weryfikacji dlaczego systemy, które tam były zainstalowane nie zadziałały, albo zadziałały nieprawidłowo" - mówi Paweł Klimek z tarnowskiej policji.

Złodzieje ukradli biżuterię wycenioną na 100 tysięcy złotych i drugie tyle w gotówce.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)