- Zdecydował się na utopienie kotów. Jeżeli chodzi o psa - twierdził, że pies hałasował, szczekał. Że było to w jakiś sposób irytujące, że nie było też środków na należyte utrzymanie, dokarmianie tego psa i zdecydował się również na pozbycie się tego zwierzęcia w ten sposób - wyjaśniał w rozmowie z Radiem Kraków rzecznik Sądu Rejonowego i Okręgowego w Tarnowie, sędzia Tomasz Kozioł.   

Jak podkreśla sędzia Kozioł, rodzina 38-latka nie wiedziała o tym co zamierza zrobić. Po fakcie powiedział, że znalazł dla zwierząt nowy dom. Jedna z bliskich osób przypadkiem usłyszała jednak jak 38-latek opowiada innej osobie co w rzeczywistości zrobił ze zwierzętami. Wtedy jego krewny powiadomił policję. Mężczyzna przed sądem przyznał się do winy, wyraził skruchę i dobrowolnie poddał się karze.

- Okoliczności tej sprawy były do tego stopnia drastyczne, że kara 3 miesięcy więzienia - jest co prawda krótkoterminową z uwagi na to, że była to osoba do tej pory nie karana - ale jest karą bezwzględną - podkreśla sędzia Kozioł. 

Jeśli ten wyrok się uprawomocni, 38-latek nie będzie mógł także przez 3 lata mieć psa ani kota. Mężczyzna będzie musiał także zapłacić 1 tysiąc złotych na rzecz tarnowskiego azylu dla zwierząt. 


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)