Rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA Iwona Mikrut w rozmowie z Radiem Kraków wyjaśnia, że do połowy lutego 2021 ma być wykonywana m.in. dokumentacja geologiczno-inżynierska, mapy do celów projektowych oraz koncepcja programowa. "Jak będziemy mieli już te dokumenty, planowane jest ogłoszenie przetargu na projekt i budowę wschodniej obwodnicy Tarnowa" - mówi. Dokumentacja ma kosztować ponad 3 miliony złotych. Miasto Tarnów będzie musiało pokryć 56 procent jej kosztów. 

Wschodnia obwodnica Tarnowa miałaby się zaczynać w okolicach zjazdu z autostrady przy ulicy Wilczej i przebiegać mniej więcej po granicy miasta oraz gminy Tarnów, aż do węzła drogi krajowej numer 94 przy ulicy Lwowskiej. Taki wariant został na przełomie 2014 i 2015 roku uzgodniony pomiędzy gminą Tarnów oraz miastem, oraz wpisany przez radę miejską do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Tarnowa.

Wariant zakłada wyburzenie co najmniej 30 domów i 56 budynków gospodarczych, o dziesięć więcej niż w innych wariantach. Po protestach mieszkańców Woli Rzędzińskiej wójt Grzegorz Kozioł jesienią 2016 roku wycofał swoje poparcie dla takiego przebiegu drogi. Gmina w 2017 roku złożyła propozycję korekty trasy. 

Do tego wzywają jednak nie tylko mieszkańcy Woli Rzędzinskiej, ale również mieszkańcy ulicy Marusarz czy Hanausek z tarnowskiego osiedla Rzędzin, przez które ma przebiegać wschodnia obwodnica Tarnowa. To właśnie oni skarżyli decyzję środowiskową do sądu. Mają żal do władz miasta, że ta sprawa nie była z nimi konsultowana. Jak przekonują, zebrali 500 podpisów sprzeciwu, a nie mogą się nawet umówić na spotkanie z prezydentem Romanem Ciepielą. Tymczasem jak podkreślają, cały czas miasto wydaje pozwolenia na budowę w miejscach, przez które ma przebiegać obwodnica.

Mieszkańcy żyją w niepewności. Ich zdaniem droga podzieli miasto na lepszą i gorszą część oraz utrudni przewietrzanie Tarnowa. Zauważają, że z obwodnicy nie będzie zjazdów, więc w żaden sposób nie uruchomi ona terenów inwestycyjnych tak w mieście, jak i w gminie. Zdaniem protestujących najlepszym wariantem na odciążenie Tarnowa byłoby wybudowanie zjazdu z autostrady A4 w kierunku Pilzna.  

Prezydent Tarnowa podkreśla, że inwestorem budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Roman Ciepiela wyjaśnia, że kwestie oddziaływania inwestycji na środowisko zbadała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, a później także Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz sąd, do których odwoływali się mieszkańcy Rzędzina. Jak dodaje prezydent, na budowę wschodniej obwodnicy nie mogą się doczekać mieszkańcy osiedla Zielonego, Westerplatte i Jasna położonych w okolicy alei Jana Pawła II, przez którą przebiega cały ruch w kierunku Jasła, Krosna i granicy państwa. 

Roman Ciepiela podkreśla, że jakiekolwiek zmiany wariantu przebiegu oznaczałyby rozpoczynanie całej procedury od nowa. "Po 8 latach pracy nad tym projektem to by oznaczało przesunięcie pracy nad tym projektem w jakąś bliżej nieokreśloną przyszłość" - mówi. 

Problem w tym, że również teraz ta przyszłość nie jest określona. Inwestycja nie jest wpisana do rządowych programów. Jednak zdaniem prezydenta Ciepieli, skoro GDDKiA przygotowuje dokumentacją to znaczy, że chce ogłosić przetarg na wykonanie. "Program rozwoju dróg i obwodnic w Polsce jest przez rząd przygotowywany na następną perspektywę finansową również ze wspomaganiem Unii Europejskiej. Jeżeli nie byłoby tej dokumentacji to nie można byłoby w ogóle rozważać budowy. Teraz jesteśmy w dobrej sytuacji, bo jesteśmy w stanie w pełni prawa domagać się realizacji, ponieważ dokumentacja ma już pierwsze decyzje administracyjne" - dodaje.  

Jednak zdaniem wójta gminy Tarnów Grzegorza Kozioła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych, "wcale nie kwapi się do takiej inwestycji i nie ma zabezpieczonych środków na nią".

Wójt Kozioł przypomina, że miasto powinno współfinansować budowę wschodniej obwodnicy Tarnowa. Jak jednak przyznaje prezydent, Tarnowa nie będzie stać, żeby wydatkować na tę inwestycję kilkadziesiąt milionów złotych. Dlatego Roman Ciepiela liczy na to, że w związku z tym, iż droga obsługuje ruch międzynarodowy, zostanie wybudowana w zdecydowanej większości ze środków z budżetu państwa oraz unijnych.

Zdaniem prezydenta Ciepieli wschodnia obwodnica Tarnowa mogłaby powstać do roku 2028. 


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)