W marcu tarnowska rada miast podwyższyła ceny z 8 złotych i 50 groszy od osoby za śmieci posegregowane na 11 złotych. Już wtedy prezydent Roman Ciepiela przekonywał, że Tarnów zbyt długo miał bardzo niską cenę za wywóz śmieci i stąd kwota, która miasto musi dopłacać do tego systemu przybrała ogromnych rozmiarów.

Dlatego w marcu prezydent proponował podwyżkę na 16 złotych i 20 groszy. Radni zgodzi się na 11. Prezydent przekonuje, że od tamtego czasu kwota jeszcze bardziej wzrosła stąd teraz 18 złotych, które i tak nie pozwoli zbilansować systemu. Miasto będzie nadal musiało dopłacać około 2 milionów złotych rocznie - podkreśla Ciepiela.

"W tym czasie bardzo dużo się zmieniło, w przetargu prowadzonym przez MPGK padły kwoty, których się wcześniej nie spodziewano - ponad 500 zł. za tonę odpadów wywożonych poza miasto. To są bardzo trudne realia, z którymi przyszło się nam zmierzyć i kwota 18 zł jest ceną absolutnie minimalną przy obecnych warunkach. Musimy zbilansować budżet, a wydajemy tak dużo na wywóz śmieci, że te podwyżki są konieczne. Nie robimy tego z satysfakcją, wręcz przeciwnie."

Radny klubu PiS, który był przeciwny podwyżce Dawid Solak pytał co miasto zrobiło żeby uszczelnić system śmieciowi, a nie iść na łatwiznę podwyższając opłaty.

Nie tak dawno słyszeliśmy zapowiedzi odgórnego narzucenia mieszkańcom kilkudziesięciu bloków opłaty za śmieci nieposegregowane. Bo wykryto tam przypadki niesegregowania śmieci. Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela ostatecznie się jednak wycofał z pomysłu obciążania wszystkich mieszkańców.

"Trudno karać całą społeczność bloku za to, że kilku lub kilkunastu lokatorów nie przestrzega zasad. Z drugiej strony musimy poczuć solidarność zbiorową - skoro tylko część mieszkańców będzie składała deklarację i płaciła, to będzie płacić za tych, którzy unikaja delaracji. W Tarnowie płacących  jest ok.90 tysięcy, a mieszka dużo ponad 100 tysięcy."

Inna sprawa, że takie odgórne narzucenie wszystkim mieszkańcom opłaty za śmieci nieposegregowane może być trudne do wprowadzenia. Mieszkańcy mogliby się od tego odwoływać, a także co miesiąc zmieniać deklaracje na śmieci posegregowane.

Radni PiS w tym Anna Krakowska, czy Roman Korczak pytali również o zniżki dla rodzin wielodzietnych. Posiadacze tarnowskiej karty rodzinny płacą za śmieci połowę kwoty, ale na razie ma ją tysiąc rodzin. Być może teraz ta liczba wzrośnie, a przysługuje rodzinom, które mają co najmniej trójkę dzieci.

Z kolei radni Koalicji Obywatelskiej, którzy głosowali za podwyżką przekonywali, że gdyby radni PiS w 2014 roku nie obniżyli cen za wywóz śmieci do 8 złotych i 50 groszy to teraz tak duża podwyżka nie byłaby konieczna.

Radni PiS odpowiadali jednak, że wtedy za takim rozwiązaniem głosował współrządzący radą klub Tarnowianie, a oni się tylko do tego przyłączyli. Jak też podkreślali wtedy panowały inne realia.


Tarnowscy radni mieli dzisiaj także debatować nad podwyżką cen za parkingi oraz niektóre bilety MPK - ale ta dyskusja po raz kolejny została przełożona. Tym razem na 11 lipca.

 

Bartłomiej Maziarz/bp

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.