Droga z Tarnowa do Szczucina to "droga krajowa" tylko z nazwy. Jest wąska, w wielu miejscach nie ma chodników, a nawet poboczy. Tymczasem codziennie przejeżdża tamtędy ponad 8 tysięcy pojazdów, w tym Tir-y w drodze z Kielc i Warszawy na południe, czy też do autostrady A4 w Tarnowie. Często dochodzi tam też do wypadków.

O modernizacji drogi krajowej numer 73 mówi się już od dziesięcioleci. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma nawet koncepcję oraz decyzję środowiskową dla modernizacji DK73, ale nie ma i szybko nie będzie miała pieniędzy na jej wykonanie. Zdaniem dyrektora krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasza Pałasińskiego, biorąc pod uwagę wykupy działek pod częściowo nowy ślad drogi, modernizacja mogłaby kosztować od 400 do 700 milionów złotych.

Stąd propozycja Pałasińskiego, aby przy współpracy z samorządami wytypować miejsca najbardziej niebezpieczne i w pierwszej kolejności zabiegać o pieniądze na modernizacje tylko tych fragmentów DK73. Jak wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA dzięki temu nie straci ważności decyzja środowiskowa dla koncepcji modernizacji całej trasy. W przyszłości będzie można ją zrealizować w pełni. Żeby tak się stało doraźne prace muszą ruszyć przed 2020 rokiem.

Teraz samorządowcy z Dąbrowy Tarnowskiej, Szczucina i Lisiej Góry będą musieli dojść do porozumienia w sprawie wytypowania miejsc na DK73 szczególnie wymagających poprawy bezpieczeństwa. „Każda poprawa bezpieczeństwa jest ważna. Myślę, że takimi małymi kroczkami jesteśmy w stanie już coś zmienić” - podkreśla burmistrz Dąbrowy Krzysztof Kaczmarski. „Czas nas goni ponieważ decyzja środowiskowa jest ważna tylko do 2020 roku i trzeba szybko podjąć skutecznie działania żeby droga została przebudowana chociażby we fragmentach” - dodaje poseł PiS Wiesław Krajewski.

Pytanie czy najbardziej niebezpieczne miejsca pokryją się z koncepcją modernizacji całej trasy, która miałaby przebiegać częściowo po nowym śladzie drogi. Bo jak zaznacza dyrektor Pałasiński, "miałem na myśli głównie przebudowę skrzyżowań, przejść dla pieszych, niebezpiecznych odcinków, ale wynikających z położenia na obecnej drodze 73 na styku z koncepcją”.

Na razie dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA obiecał samorządowcom, że postara się doraźne zabezpieczyć najbardziej niebezpieczne miejsca. Np. dodatkowym oświetleniem przejść dla pieszych. Samorządowcy wskazali m.in. skrzyżowanie w Żelazówce oraz Smęgorzowie.

Dużo bardziej zaawansowana jest kwestia wyczekiwanej od lat budowy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej. Jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, niespełna 7-kilometrową drogę chce budować 20 firm, a oferty wahają się od niemal 80 do ponad 123 milionów złotych.

„Ceny są dość niskie, dlatego musimy je sprawdzić, czy to czasem nie wchodzi w postępowanie rażącej niskiej ceny. Mamy na to 90 dni” -  dodaje w rozmowie z Radiem Kraków, Tomasz Pałasiński. Dopiero po wskazaniu zwycięzcy przetargu pozostali oferenci będą mogli składać ewentualne odwołania.

Dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA szacuje, że jeśli nie będzie odwołań to umowa na budowę może zostać podpisana w połowie sierpnia, najpóźniej we wrześniu. Niedługo później mogłyby ruszyć prace przygotowawcze np. związane z budową mostów i wiaduktów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem obwodnica Dąbrowy Tarnowskiej powinna być gotowa pod koniec 2018 roku.

 

 

Bartek Maziarz/ko