Jak wyjaśniał podczas konferencji prasowej zwołanej tuż przed świętami zastępca prezydenta Piotr Augustyński, żeby umieścić poprawki radnych PiS w budżecie, miasto zrezygnuje m.in. z przebudowy stadionu lekkoatletycznego w Mościcach, urządzenia na Kantorii centrum rekreacji i wypoczynku, remontu kina "Marzenie" lub klimatyzacji w Teatrze. Miasto ograniczy też wydatki na modernizację hali "Jaskółka" czy odsunie w czasie remont zrujnowanej kamienicy przy ulicy Legionów, która miała być jedną z siedzib magistratu.

"Mamy nadzieję, że ta kompromisowa propozycja zostanie przyjęta przez radnych klubu PiS". Piotr Augustyński podkreślał, że pozostałe poprawki zostały odrzucone, bo np. grunty pod inwestycję nie są własnością miasta, albo nie można rozpocząć inwestycji z powodu braku projektów. "Niektóre propozycje radnych związane są też z instytucjami prywatnymi bądź stowarzyszeniami i tutaj akurat nie możemy zrealizować wniosków radnych" - przekonywał Augustyński.

Ale prezydent nie włączy do projektu budżetu także poprawki radnych PiSu np. dotyczącej budowy pomnika Józefa Piłsudskiego czy przekształcenia Teatru Nie Teraz w instytucję miejską. 

Wszystkie z ponad 120 poprawek zgłoszonych w zdecydowanej większości przez radnych PiS opiewały prawie na kwotę 23 milionów złotych. Na 46, które po przeanalizowaniu Roman Ciepiela postanowił wprowadzić do budżetu - potrzeba prawie 5,5 miliona złotych. 

Batalia o budżet Tarnowa na 2017 rozegra się podczas sesji w czwartek 29 grudnia.

 

 

(Bartek Maziarz/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: