- Niestety jest to bardzo duży problem. W sytuacjach ekstremalnych, np. w wypadkach, pacjenci, którzy znajdą się w szpitalu, krew otrzymają. Ale pacjenci, którzy znajdą się w szpitalu z przeznaczeniem do planowanych zabiegów, mogą spotkać się z problemem realizacji zamówienia na krew - mówi Bogusława Witek-Zając z tarnowskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie. 

Jak dodaje Bogusława Witek-Zając, do tej pory do tarnowskiego centrum przychodziło dwudziestu dawców dziennie. Teraz przychodzi około pięciu. 

Najmniej jest krwi z grupami minusowymi 0 RH- i A RH -. Oddanie krwi może uratować komuś życie. Krew może oddać osoba zdrowa między 18. a 65. rokiem życia. W zamian na miesiąc można otrzymać darmowy przejazd tarnowską komunikacją miejską.

 

(Agnieszka Bednarz/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: