„Jesteśmy przed odbiorami końcowymi i przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie. Trzeba jeszcze ten obiekt dopieścić, dokończyć wszystko to co jest zapisane w kontrakcie. Liczymy na to, że pod koniec maja będziemy mogli ten obiekt otworzyć. Zresztą takie zapewnienie mamy od wykonawcy” - dodaje Rusnarczyk.

Jak podkreśla szef TOSiRu, ze starego miejsca zostały tylko ściany. Reszta zmieniła się nie do poznania. Basen ma przyciągać nie tylko amatorów pływania, ale też tych którzy chcieliby na nim odpocząć. „Istniejący brodzik został powiększony więcej niż dwukrotnie. Pojawił się basenik rekreacyjny z torem do nauki pływania i z kilkoma atrakcjami wodnymi: masażami karku, masażami podwodnymi, ławeczkami masującymi” - wyjaśnia Edward Rusnarczyk.

fot: B. Maziarz

Podczas przebudowy Domu Sportu w Mościcach wyremontowano także salę sportową oraz taneczną, a w przyziemiu pojawiła się sauna oraz kręgielnia. Co nie bez znaczenia, budynek łącznie z dachem został ocieplony, a jego fundamenty zaizolowano. Przed remontem właśnie w przyziemiu dało się zauważyć pleśń. Teraz ma się to już nie zdarzać. Basen ma też ma nową stację uzdatniania wody oraz centralę wentylacyjną. „Wszystko w tym obiekcie jest inne niż było” - przekonuje Rusnarczyk.

Cennik niestety też zostanie dostosowany do nowych warunków, ale jak zapewnia szef TOSiRu przygotowano szereg zniżek szczególnie dla amatorów pływania oraz tych, którzy dopiero będą się tego uczyli.

Przebudowa basenu w Mościcach kosztowała ponad 10 milionów złotych. Z tego 2 miliony to dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Za każdy dzień opóźnienia remontu, który zgodnie z umową miał się zakończyć 31 marca, miasto nalicza wykonawcy ponad 7 tysięcy złotych kary.

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)