Pierwsza połowa nie była pokazem umiejętności obu zespołów. Przez prawie 40 minut oba zespoły walczyły głównie w środku boiska. Nieco lepiej radziła sobie Lechia, która atakowała wysokim pressingiem i szybko niwelowała akcje zaczepne krakowian. Wiślakom ewidentnie brakowało szybkich skrzydeł. Garguła nie potrafił do końca zastąpić kontuzjowanego Guerriera, który w ostatnich spotkaniach siał postrach wśród przeciwników.

Gdańszczanie swoją przewagę udokumentowali nieco przypadkiem w 37 minucie. Piłkę w pole karne wrzucił Mila, Burliga z Sadlokiem się nie zrozumieli i do piłki dopadł Colak. Napastnik Lechii strzelił, ale doskonałą paradą popisał się Buchalik. Na nieszczęście dla „Białej Gwiazdy”, piłka spadła pod nogi Makuszewskiego, który pewnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Do końca pierwszej połowy już nic ciekawego się nie wydarzyło.

Na drugą połowę wiślacy wyszli mocno zmotywowani, ale przez pierwsze 10 minut obraz gry niewiele się zmienił. Potem jednak zmieniło się wszystko. Gdy już wydawało się, że lechiści przejmą kontrolę nad spotkaniem, padła bramka z niczego. W 60 minucie prawą stroną popędził Jović, dośrodkował w pole karne Lechii a tam kompletnie niepilnowany był Boguski, który pięknym strzałem głową doprowadził do remisu.

9 minut później Wisła była już na prowadzeniu. Trzeba powiedzieć, że krakowianie przeprowadzili chyba akcję sezonu. Seria kilku podań z pierwszej piłki, do piłki w polu karnym dopadł Barrientos i niesamowitym strzałem piętą umieścił piłkę tuż przy słupku bramki Budziłka. Takich akcji nie oglądamy w naszej lidze na co dzień.

Podopieczni trenera Moskala z prowadzenia cieszyli się tylko 5 minut. W 75 minucie Lechia egzekwowała rzut rożny. Do piłki dopadł w polu karnym Friesenbichler i bardzo mocnym strzałem głową doprowadził do wyrównania.

Do końca meczu przeważała Wisła. Blisko strzelenia gola był Stilić, ale jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Ostatecznie żadnemu zespołowi nie udało się strzelić już gola. Wisła podzieliła się punktami z Lechią, co nie jest dobrym wynikiem dla żadnego z tych zespołów.


Lechia Gdańsk  1 - 2  Wisła Kraków

1-0 Makuszewski 37'

1-1 Boguski 60'

1-2 Barrientos (69')

Skład Lechii: Budziłek – Wojtkowiak (ż.k), Gérson, Borysiuk, Wawrzyniak – Łukasik (82' Możdżeń), Vranješ – Makuszewski, Mila (77' Wiśniewski), Nazário – Čolak (67' Freisenbichler).

Skład Wisły: Buchalik – Jović (ż.k), Głowacki, Sadlok, Burliga – Dudka (ż.k), Jankowski – Boguski (82' Guzmics), Štilić, Garguła (46' Barrientos) – Paweł Brożek.

(Relację prowadzi Krzysztof Orski)