Agnieszka Radwańska  wycofała się z turnieju w chińskim Tiencin. Oficjalną przyczyną jest uraz prawego uda, ale wiadomo nie od dziś, iż singapurskie Mistrzostwa WTA, z udziałem ośmiu najlepszych singlistek sezonu i ośmiu najlepszych par deblowych, rozpoczną się już za tydzień w dniach 23-30 października. To zaś impreza o nadrzędnym znaczeniu...

O ćwierćfinał turnieju WTA International w Tiencinie broniąca tytułu Agnieszka Radwańska zmierzyła się z Jewgieniją Rodiną. Polka, po triumfie w Pekinie utrzymuje zwycięski kurs. W trwającym turnieju broni tytułu zdobytego przed rokiem, a - co ciekawe - sztuka wygrana rok po roku analogicznej imprezy nigdy dotąd nie udała się krakowiance.

W Tiencinie w ubiegłym roku pięciu meczach straciła łącznie 18 gemów, z czego osiem w ćwierćfinale z Jelizawietą Kuliczkową. Z Rodiną łączą Isie wspomnienia z czasów juniorskich. Przed 11 laty krakowianka wyeliminowała Rosjankę w drodze do finału turnieju ITF w Mińsku.

Wtedy jednak mecz był bardziej zacięty. W czwartek skończyło się w ciagu godziny wynikiem 6-1 6-1. W ćwiercfinale przeciwniczką miała być Chinka: S. Peng.

 

GB/RK