Polscy tenisiści - Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz - zdobyli Puchar Hopmana. To nazwa trofeum, które wręczane jest najlepszej parze w nieoficjalnych, dtuzynowych mistrzostwach świata w grach mieszanych. Polacy wygrali w wielkim finale imprezy rozgrywanej w australijskim Perth z reprezentantami Stanów Zjednoczonych - Sereną Williams i Johnem Isnerem 2:1. Polska jest 12 krajem, którego tenisiści wygrywali tę rywalizację.  

    Drogę do sukcesu utorowała Agnieszka Radwańska zwyciężając w grze singlowej najlepszą tenisistkę świata Serenę Williams 6:4, 6:7(3), 6:1. Gdy w II secie, przy prowadzeniu 6:5, krakowianka miała swój serwis i nie potrafiła go wykorzystać, by potem przegrać gema  tie-breakowego - pojawiło się zwątpienie. Na szczęście nie u "Isi". Po kapitalnym trzecim secie rozgromiła Amerykankę 6:1. Było to pierwsze w karierze zwycięstwo Polki nad liderką rankingu WTA.   
    W drugiej grze singlowej Jerzy Janowicz przegrał z Johnem Isnerem 6:7, 4:6, ale w grze mieszanej krakowsko-łódzka para zwyciężyła rywali 7:5, 6:3. To bez wątpienia największy sukces polskiego tenisa.

    Przypomnijmy, że rok temu Polska debiutowała w Pucharze Hopmana dochodząc do finału. Wtedy partnerem Radwańskiej był Grzegorz Panfil. Teraz - grając w najsilniejszym składzie - reprezentanci Polski zdobyli miano najlepszych.  Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz otrzymali w nagrodę diamentowe rakiety.

    Teraz Agnieszkę Radwańską czeka udział w indywidualnym turnieju WTA w Sydney. Będzie tam rozstawiona z nr 3. Jej pierwszą rywalką będzie Francuzka Alize Cornet. Będzie to okazja na rewanż za porażkę w fazie grupowej turnieju o Puchar Hopmana.