Adam Nawałka kończy pracę na stanowisku selekcjonera reprezentacji narodowej z dniem 30 lipca – tę informację przekazał na specjalnej konferencji prasowej prezes PZPN Zbigniew Boniek. - „Godnie żegnam się z drużyną. Popełniłem wiele błędów, winę za wynik na mundialu w Rosji biorę na siebie. Nie wykonaliśmy założonego planu, zawiedliśmy” - przyznał Nawałka.

„Te mistrzostwa nam nie wyszły – mówił z kolei Zbigniew Boniek. Liczyliśmy na to, że zaoferujemy Polakom większą przygodę. Teraz przyszedł czas analizy. Rozmawialiśmy z Adamem w ostatnich dniach. Nawet dziś o 10 rano na moim stole leżał aneks do jego umowy. Ale spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy i ustaliliśmy, że tę kadrę trzeba budować z nowym entuzjazmem.”

Na 50 meczów za kadencji Nawałki Polacy wygrali 26 razy, zremisowali 15-krotnie i doznali dziewięciu porażek. W tym dwóch w najważniejszych meczach tego okresu – na mundialu. Jest pierwszym trenerem w historii polskiej piłki, który wprowadził narodowy zespół do mistrzostw Europy i świata, do dwóch kolejnych wielkich piłkarskich imprez. W czasie swojej kadencji sprawił, że kibice najpierw zaczęli w reprezentację wierzyć, a po prawie czterech tłustych latach znów zwątpili. Po Euro 2016 był bohaterem, a po nieudanym mundialu spadła na niego fala krytyki.

(PAP/ko/TK)