W niedzielę w Pjongczangu zakończyły się XXIII Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Biało-czerwoni wrócili z nich z dwoma krążkami wywalczonymi w skokach narciarskich. Teraz czas na Paraolimpiadę. W rozpoczynającej się 9 marca imprezie Polskę reprezentować będzie ośmioro niepełnosprawnych zawodników.

Nominacje sportowcom, którzy wystąpią w zimowych igrzyskach paraolimpijskich w Pjongczangu wręczył w Belwederze Andrzej Duda. Prezydent mówił, że postawa paraolimpijczyków jest szczególnie istotna jako zachęta i wsparcie dla osób niepełnosprawnych.

Minister sportu Witold Bańka zaznaczył, że zawodnicy niepełnosprawni dają przykład tego, że sport niesie wspaniałe wartości, a jednocześnie uczą pokory. Zaapelował też do paraolimpijczyków, by pamiętali o walce do końca.

Do Pjongczangu uda się ośmioro polskich zawodników: w biegach narciarskich i biathlonie - Iweta Faron (KS Obidowiec Obidowa), Piotr Garbowski (Przemyski Klub Podkarpacie), Kamil Rosiek (ZSON Start Nowy Sącz) oraz Witold Skupień (KS Obidowiec Obidowa), w narciarstwie alpejskim - Maciej Krężel (WSSiRN Start Katowice) i Igor Sikorski (Start Bielsko-Biała), w biegach narciarskich - Łukasz Kubica (Start Bielsko-Biała), a w parasnowboardzie - krakowianin Wojciech Taraba (Beskidzkie Zrzeszenie Sportu i Rehabilitacji Start Bielsko-Biała). Towarzyszyć im będzie troje przewodników.

Przyrzeczenie w imieniu sportowców złożył Kamil Rosiek. Para prezydencka przekazała im polską flagę, a zawodnicy wręczyli jej kask narciarski w biało-czerwonych barwach.

18-letnia Faron jest nie tylko jedyną kobietą we wspomnianym gronie, ale też jest najmłodsza, a dodatkowo zadebiutuje w zawodach tej rangi: "Pytam o różne rzeczy tych, którzy mają już za sobą start w paraolimpiadzie, koledzy z kadry porównują czekającą nas imprezę z tą w Soczi. Ale jak pojadę już do Korei, to sama się przekonam, jak to jest. Startuję w dwóch dyscyplinach, ale bardziej nastawiam się na biathlon, który jest sportem szczególnym, nieprzewidywalnym" - zaznaczyła tegoroczna maturzystka.

Taraba cztery lata temu w Soczi wywalczył 15. miejsce w boarder crossie. Teraz czekają go dwa starty - w tej konkurencji i w banked slalomie: "Pierwsza dziesiątka to byłby ogromny sukces. W Soczi nasza dyscyplina debiutowała, to były absolutne początki. Teraz notuje niesamowity progres. Jeden z zawodników amerykańskich w zeszłym roku zajął pierwsze miejsce w zawodach US Open, rywalizując z osobami pełnosprawnymi. Poziom idzie ogromnie do góry" - powiedział parasnowboardzista.

Jak dodał, igrzyska na tle choćby mistrzostw świata, wyróżnia oprawa w postaci ceremonii otwarcia i zakończenia oraz liczba startujących: "W mojej dyscyplinie w MŚ jest ok. 100 zawodników, w Pjongczangu będzie ich ponad 600" - zaznaczył.

Zmagania paraolimpijskie w Korei Południowej zakończą się 18 marca. Organizatorzy przygotowali 80 kompletów medali w sześciu dyscyplinach. Powalczy o nie 670 zawodników z blisko 50 krajów.

Dorobek reprezentacji Polski w zimowych igrzyskach sportowców niepełnosprawnych to 44 medale: 11 złotych, sześć srebrnych i 27 brązowych. Cztery lata temu w Soczi nikomu z dziewięcioosobowej ekipy nie udało się stanąć na podium.

PAP/MS/RK