Sylwia Jaśkowiec wygrała z Justyną Kowalczyk w biegu na 10 km techniką dowolną w rosyjskim Rybińsku. Biegaczka z Osieczan kończyła zawody o Puchar Świata na 11 miejscu, podczas gdy mistrzyni z Kasiny Wielkiej była dopiero 36. na 48 startujących, tracąc do Jaśkowiec prawie minutę. Pod nieobecność Marit Bjoergen i Therese Johaug - najszybsza była inna z Norweżek -  Astrid Uhrenholdt Jacobsen. 

O ile wynik Sylwii Jaśkowiec może dawać satysfakcję, o tyle dyspozycja Justyny Kowalczyk mocno niepokoi. Już za cztery tygodnie (18 lutego) w szwedzkim Falun rozpoczynaja się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Czy tak krótki okres czasu pozwoli na odbudowanie formy, przede wszystkim wytrzymałości polskiej mistrzyni?