Niewyjaśnione dotychczas kwestie dotyczące wyborów prezydenckich ma wyjaśnić uchwała Państwowej Komisji Wyborczej.

Proces wyborczy rozpoczyna się od nowa - powiedział jeszcze wczoraj wieczorem przewodniczący PKW, sędzia Sylwester Marciniak, stwierdzając, że - tu cytat - "w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów".

Co teraz?

- W terminie 14 od publikacji marszałek sejmu wyda postanowienie o zarządzeniu wyborów, a następnie w ciągu 60 dni powinny się odbyć wybory.

Uchwała Państwowej Komisji Wyborczej jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu. Jaki termin głosowania jest realny? Mówi się o końcówce czerwca lub o lipcu.

- Mówi się, że to będzie najprawdopodobniej 28 czerwca. W każdym razie dzisiaj wydaje się, że to jest najbardziej prawdopodobny termin - mówi Bogdan Pęk, były senator PiS.

Prof. Jarosław Flis - socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego wskazuje jednak, że warto by było osiągnąć w sprawie terminu wyborów rozsądny kompromis i skrócić terminy w kodeksie wyborczym tak, by wybory zorganizować możliwie jak najwcześniej. - Warto pamiętać, że trzeba się spodziewać drugiej tury i jeśli te wybory się przesuną się na lipiec, to druga tura przesunie się jeszcze głębiej na lipiec. I stąd będzie już mniej oczywiste, jak się tam będzie prowadzić kampanię. Wiadomo że tegoroczne wakacje nie będą takie jak inne, ale jakieś będą. Po tych dwóch miesiącach w zamknięciu wiele osób będzie chciało wyjechać. Może się okazać, że głosowanie korespondencyjne jest potrzebne przede wszystkim nie z powodu obaw o zdrowie, ale z powodu wakacji.

A co z głosowaniem korespondencyjnym? Pomysł, by przeprowadzić wybory w takiej formule, wcale nie upadł.

Koalicja Obywatelska złożyła dziś w Sejmie projekt nowelizacji kodeksu wyborczego. Informował podczas konferencji prasowej poseł PO Robert Kropiwnicki.

- Przedkładamy projekt, w którym proponujemy, ale wybory odbyły się w tzw. trybie mieszanym, to znaczy, żeby można było głosować zarówno w lokalach wyborczych, jak i korespondencyjnie, tak żeby wyborcy mogli podjąć decyzję świadomie, czy chcą iść do lokalu, czy chcą oddać głos korespondencyjnie.

Co istotne, podobne propozycje - głosowania w formule hybrydowej - czyli tradycyjnie i korespondencyjnie - chce przedstawić jeszcze dziś - Jarosław Gowin.

Co do wyborów jest jeszcze wiele niejasności - m.in. odnośnie tego, czy komitety kandydatów będą musiały na nowo zbierać podpisy poparcia.

Nie wiadomo też, co ze zgłoszonymi już członkami obwodowych komisji wyborczych.

Proces związany z przygotowaniem nowych wyborów zacznie się dopiero wtedy, gdy wybory zarządzone zostaną ponownie - mówił Wojciech Makieła, komisarz wyborczy w Krakowie: - Szkoda jest pracy włożonej w to, co zostało zrobione. Natomiast niestety wydaj mi się to częścią kosztów, które są związane z wystąpieniem siły wyższej i nic na to nie poradzimy.

Przy okazji wyborów - tych rozpisanych na 10 maja, pojawia się pytanie - ile kosztowało to całe zamieszanie?

Rząd twierdzi, że jest w trakcie finansowego podsumowania.

Minister aktywów państwowych - Jacek Sasin nie ujawnia kosztu drukowania kart wyborczych, a Poczta Polska zasłania się tajemnicą przedsiębiorstwa.

 

 

Dominika Kossakowska/jgk


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.