- Jak co roku pieniądze ze sprzedaży kartek przeznaczone zostaną dla podopiecznych programu "Na ratunek" – mówi Marcin Kałużny, prezes stowarzyszenia Sursum Corda – Możemy w ten sposób sprawić komuś radość dobrym słowem, które dostanie na tradycyjnej, papierowej kartce będącej też świąteczną pamiątką, ale też ta kartka może komuś pomóc. Dzięki kartkom pomagamy skuteczniej.

Program "Na ratunek" liczy obecnie 150 podopiecznych. Są to nie tylko niepełnosprawne i chore dzieci, ale także osoby dorosłe.

Każdy kto chce kupić kartki, może wybierać spośród ośmiu wzorów. Można je znaleźć na stronie internetowej stowarzyszenia. W ubiegłym roku udało się sprzedać 15 tysięcy kartek.

 

 

Marta Jodłowska/wm