Awantura o porodówkę w Szpitalu Powiatowym w Zakopanem. Zatrudnione w nim położne na specjalnej konferencji prasowej przekonywały, że dyrekcja szpitala chce wykorzystać zmiany wymuszone przez pandemię Covid-19 po zamknięcia oddziału. Oddział ginekologiczno-położniczy jako jeden z pierwszych został przekształcony dla potrzeb pacjentów zakażonych koronawirusem.

Od piątku, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia, takie oddziały mają być zlikwidowane i powinny wracać do normalnej pracy. Tymczasem - jak przekonywały położne - od kwietnia zostały oddelegowane do sprzątania oddziałów i nikt nie powiedział im, kiedy pacjentki znów będą mogły rodzić w szpitalu w Zakopanem.

- To cofanie Podhala do XIX wieku. No Betlejem. Gdzie pojechać, gdzie co? Bez opieki, bez niczego. Odwalamy partyzantkę. Taka jest prawda. Kobiety rodzące, kobiety roniące. Jest ochrona życia poczętego. Jakiego? - mówiła położna Ewa Sieczka. "Nasz zawód jest towarem deficytowym. Pracę znajdziemy wszędzie. Chcemy mieć stabilną sytuację. Jak dyrekcja zakończy z nami współpracę, będziemy żądać godnych odpraw. Same się nie zwolnimy" - dodawała Bogumiła Kokoszka.

Dyrektor szpitala w Zakopanem Regina Tokarz w rozmowie z dziennikarzami zapewniła, że oddział położniczo-ginekologiczny zostanie otwarty w poniedziałek 4 kwietnia. Termin otwarcia porodówki zależy od tego, czy uda się znaleźć do pracy lekarzy neonatologów. Zdaniem dyrekcji porody powinny być przyjmowane w szpitalu w Zakopanem jeszcze przed świętami. 

- Powrót do normalności wymaga czasu. Zaczniemy od przyjmowania kobiet na łóżka ginekologiczne. Oddział ginekologiczno-położniczy zaczyna swoją działalność od poniedziałku po pandemii. Na początku będzie to w zakresie samej ginekologii. Logistycznie, po 4-miesięcznej przerwie, trzeba się przygotować. Wszystkich zapraszam przed świętami. Mam nadzieję, że będą tam pierwsi mieszkańcy powiatu tatrzańskiego urodzeni w szpitalu w Zakopanem po pandemii - mówi dyrektor szpitala powiatowego w Zakopanem Regina Tokarz.

Jak dodaje dyrektor szpitala, do wznowienia pracy położnictwa konieczne jest zatrudnienie lekarzy neonatologów. Rozmowy ze specjalistami zainteresowanymi pracą w Zakopanem zaplanowano na środę.