Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Budowa drugiej części obwodnicy Muszyny jest zagrożona

  • Nowy Sącz
  • date_range Środa, 2017.07.26 05:04 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:19 )
Jeden z mieszkańców złożył protest przeciwko wydanej decyzji środowiskowej dla inwestycji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu. Po kilku miesiącach rozpatrywania sprawy urzędnicy SKO uznali ją za niezasadną, ale w dokumentacji dopatrzyli się kilku błędów formalnych.

W tym miejscu ma rozpoczynać się nowy odcinek obwodnicy. Fot. Damian Radziak

Posłuchaj co mówi burmistrz Muszyny Jan Golba
Mieszkańcy Muszyny poznali przebieg nowej obwodnicy

- Błędy są na tyle poważne, że nie można ich poprawiać. Pierwszy błąd to skierowanie decyzji do nieuprawnionego podmiotu. Jest to przyczyna nieważności decyzji. Druga podstawowa wada, której nie dało się usunąć to nieustalenie kręgu stron postępowania – podkreśla Janusz Ciesielka, prezes SKO.

Burmistrz Muszyny Jan Golba nie zgadza się z decyzją SKO, ale nie zamierza się od niej odwoływać. "Rozpatrzenie sprawy może znacznie dłużej trwać, niż wydanie nowej decyzji środowiskowej. Nie twierdzę, że nie popełnione zostały błędy, ale te błędy nie kwalifikowały się do tego, żeby skasować całą decyzję. Nie będę się odwoływał do sądu administracyjnego. Często czeka się rok, dwa lata na samo wyznaczenie sprawy. Ja takie przypadki mam. Przeprowadzę całe postępowanie od początku" – dodaje Golba.

Wydanie dokumentacji środowiskowej potrwa kilka miesięcy. Problem jednak w tym, że nowy dokument również będzie mógł być oprotestowany. Jeśli ponownie SKO będzie rozpatrywało skargę kilka miesięcy, Muszyna może stracić 61 milionów złotych, które Wojewódzki Zarząd Dróg zarezerwował na budowę obwodnicy. Licząca osiem kilometrów trasa, ma ułatwić oraz poprawić bezpieczeństwo wyjazdu z centrum uzdrowiska do przejścia granicznego w Leluchowie.  

Ponad 300 mieszkańców Muszyny podpisało się pod petycją do władz uzdrowiska z prośbą o jak najszybszą budowę tej drogi. To w większości osoby, które mieszkają wzdłuż planowanej drogi i którzy mają problemy z bezpiecznym wyjazdem ze swoich posesji. "Ja zgodziłem się wyburzyć rodzinny dom, bo budowa drogi to konieczność. To będzie na pokolenia. Trzeba to zrobić. Dom jest sentymentalny, ale świat idzie do przodu. Droga ominie miasto i osiedle" – podkreśla mieszkaniec Muszyny Kazimierz Przybylski.

 

 

 

(Bartosz Niemiec/ko)

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię