Decyzją sanepidu wydano tam zakaz kąpieli. Woda jest cały czas czyszczona i dopóki nie będzie spełniała odpowiednich parametrów, nie wolno się w niej kąpać. Zakaz będzie obowiązywał przez kilka najbliższych dni. Pobrano też kolejne próbki wody do badań.
Sam obiekt jest cały czas czynny, co oznacza, że mieszkańcy i turyści mogą tam plażować. "Nie będziemy się kąpać, ale można się opalać i korzystać z ładnej pogody" - mówią mieszkańcy.
"Nie możemy ingerować w naturalne środowisko. Musimy czekać, aż woda sama się oczyści. To zbiornik otwarty, w którym istnieje życie biologiczne, więc nie wchodzi w grę czyszczenie, chlorowanie. Natura musi sama sobie z tym poradzić" – podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza
Skąd paciorkowce wzięły się w wodzie, tego jeszcze nie wiadomo.
(Marta Jodłowska, Marta Tyka/ew)