- Termin ostateczny się zbliża. Musieliśmy sięgnąć po mocniejszy argument, wskazać tym, którzy zwlekają, że jest deadline. Trzeba im pokazać żółtą kartkę, by ich ostrzec i powiedzieć, że zbliża się czas, w którym spadną na nich kary - mówi Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.

Przypomnijmy, że kary, o których mowa są naprawdę dotkliwe. To nawet pięć tysięcy złotych. Jak podkreśla Andrzej Kulig, nie są to kary jednorazowe. Taki mandat można otrzymać przy okazji każdej kolejnej kontroli.

Dlaczego w akcję włączyli się znani krakowianie? Odpowiedź jest prosta: oddychają tym samym powietrzem - mówi Anna Dymna. "Marzę o tym, żeby przyjeżdżali tu ludzie i mogli zaczerpnąć długi oddech i żeby dobrze się czuli" - dodała aktorka. Kardiochirurg z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, profesor Janusz Skalski, w swoim spocie zwraca uwagę na kwestie zdrowotne. "Smog i jego fatalne składniki dramatycznie wpływają na wiele organów ciała, mają wpływ na powstawanie nowotworów, wad układu oddechowego, na układ odpornościowy i hematologiczny" - wylicza kardiochirurg. 

Jeśli jednak i to nie przekona mieszkańców - urzędnicy przypominają o dofinansowaniu do wymiany pieca. Jeszcze do końca tego roku urząd pokryje 60 procent kosztów wymiany. Rok 2018 to bowiem ostatnia szansa na uzyskanie dotacji na wymianę pieca przyznawanych przez Gminę Miejską Kraków dzięki Programowi Ograniczenia Niskiej Emisji dla Miasta Krakowa.

Od 1995 r. w Krakowie wymienionych zostało ponad 37 tys. nieekologicznych pieców. Zgodnie z szacunkami Urzędu Miasta Krakowa, do wymiany zostało jeszcze ok. 9,5 tys. palenisk. Zgodnie z prognozami w tym roku wymienionych zostanie ok. 6 tys. pieców.

 

 

 

 

(Martyna Masztalerz, PAP/ko)